Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
57 dzień


Hej ;) Wczoraj nie pisałam,bo jakoś nie było czasu. Siedziałam i jadłam. Starałam się z umiarem,ale wczoraj nic z tego nie wyszło ;p Trochę się obżarłam na śniadanie i obiad,ale już po 15 było lekko,bo trochę sałatek i tyle. A dzisiaj cały dzień starałam się jeść nie za dużo. Trochę ciast zjadłam,ale są za dobre,by z nich rezygnować,a jedzenie nie może się popsuć w lodówce to trzeba jeść xd Ale staram się nie zapchać  :)

Dzisiejsze menu:

ś- kromka chleba razowego z sałatą,szynką,ogórkiem i pomidorem,pół jajka faszerowanego,sałatka z tuńczyka, kawałek babki i mazurka
o- zupa pomidorowa, kawałek babki i mazurka
p- jabłko
k- serek wiejski, wafel ryżowy,sałatka z tuńczyka

Zważę się może jutro? Taaak pochwalę się ile przytyłam ;d W każdym razie zaczynam ćwiczenia na brzuch, dietę itp.od poniedziałku :) do końca tego tygodnia będę jeść wszystko,ale w troszkę mniejszych ilościach. Jeśli przytyłam po świętach to spróbuję zrzucić to do poniedziałku i normalnie zacząć znowu dietę :)
Jejuu w środę do szkoły :(  Nic chce mi się ://


I dzisiaj śmigus dyngus :)
Zostałyście oblane?
Bo ja tylko trochę ;)



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.