Gdzie nie spojrzę tam wszyscy chudną, kiedy pytam się jak odpowiadają, że po prostu jedzą troszkę mniej, albo odstawili słodycze, albo zaczęli się troszkę więcej ruszać, albo piją więcej wody, albo zaczęli jeść zdrowo. Jeden chłopak schudł 10kg w 2 miesiące, a jedyne co zrobił to zamienił colę na ice tea.TYLKO TO. Zamienił w chuj dużo cukru na troszkę mniej cukru.
A ja? Ja zaczęłam od wyeliminowania cukru, zdrowego żywienia, ruchu i wody. Efekty? Minimalne, a potem waga stanęła w miejscu. No to wprowadziłam więcej ruchu mniej jedzenia, a potem jeszcze mniej. I niby schudłam 8kg, ale mino że prawie nic od tego czasu nie zmieniłam to szybciutko wróciły mi 3kg.
W tym momencie wykupiłam sobie dietę. Wszyscy na niej chudli, mówili że jedzą dużo i smacznie, a waga spada w dół. Dieta okazała się niewypałem, śniadanie i trzy posiłki obiadowe każde z mięsem, szło oszaleć. Ale nie podawałam się wytrzymałam 2 miesiące łudząc się że w końcu waga ruszy w dół, wytrzymując obraźliwe komentarze mojej babci, że nie schudnę, że to nie możliwe, że jestem głupia itd.
A dzisiaj? Cały dzień popłakuje, mam depresję, mam dość, po dwóch miesiącach stosowania tej głupiej diety przytyłam jeszcze kilogram. Czy tylko na mnie nic nie działa? Czemu nie mogę być ładna i szczupła jak reszta dziewczyn w moim wieku?
ZdeterminowanyBrodacz
22 stycznia 2017, 12:29Hey. 14 stycznia a Ty się smucisz? Tosz to moje urodziny są. Uszy do góry dziewczyno. Prawda jest taka że przytyć jest łatwo i szybko ale zrzucić no... i to jest problem - tylko wytrwałość, trening i dieta Cię ratują ale spoko - przecież nie jesteś sama - na forum jest gro ludzi z podobnymi problemami - zostaje nam jedynie trzymać się razem i z uśmiechem na twarzy przeciwstawić problemom o raz zakasać rękawy i walczyć - U Ciebie już widać metę ja mam przed sobą cały maraton - ale damy radę BO?! LUDZIE Z CZĘSTOCHOWY SIĘ NIE PODDAJĄ. Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
roogirl
14 stycznia 2017, 15:14Nie patrz na innych, skoncentruj się na sobie.
SzczesliwaByc
14 stycznia 2017, 14:14Może zrób sobie badania. Może masz np problem z tarczycą i to Ci hamuje? A może jesz za mało? I uwierz w siebie. Nie rozumiem babci, która Cię obraża - to nie jej sprawa jak wyglądasz. Nie przejmuj się ludźmi. A skoro sama się źle czujesz, to życzę Ci, żebyś znalazła coś, co Ci pomoże chudnąć.
nuriell
14 stycznia 2017, 18:15Robiłam badania i wszystko jest ok, dziękuję za wsparcie :)
matyldaaaaaa
14 stycznia 2017, 14:11Tez nie mialam wsparcia od rodzicow i rodzenstwa niestety
matyldaaaaaa
14 stycznia 2017, 14:10Musisz uwierzc w siebie i tego ci życze