oj wczorajszy dzień należy do tych przegranych i zmarnowanych niestety
dieta poszła w kąt, zero ćwiczeń. Ale na szczęście to już przeszłość! Dzisiaj jest nowy dzień, śniadanko wzorowe, za chwilę wskakuję na swoją maszynę i spalam to co wczoraj pochłonęłam!!!! Trudno, było minęło i dzisiaj trzeba odpokutować. Będzie dobrze!!! Pierwszy raz tak walczę o siebie. Wcześniej było tak, że jak przychodził dzień załamki to już tak zostawało i nie wracałam do odchudzania, a tym razem po takim dniu przychodzi jeszcze większy power!! Ściskam Was mocno, miłego dnia życzę i samych spadków wagi!!!!
xxlka74
3 listopada 2013, 18:57Super Ci idzie, zazdroszczę i gatulacje !
majeczka08
30 września 2013, 14:13Podziwiam samozaparcia! Tak trzymać! U mnie niestety ciężko. Nie umiem znowu wrócić na właściwe tory. Tym bardziej podziwiam i biorę przykład : ) W końcu mamy podobną utratę wagi za sobą. Pozdrawiam i Trzymam kciuki
kings8
25 września 2013, 10:28Przeszłaś już tak dużo.... Podziwiam Cię i trzymam kciuki za dalszy spadek wagi. Mam nadzieję , że mi też się uda. Pozdrawiam
chiddyBang
25 września 2013, 10:16Super, że masz takie nastawienie! Pewnie, nie można rozpamiętywac porażek i trzeba jak najszybciej wracac na właściwe tory. Co się stało to sie nie odtstanie ;) Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym odchudzaniu ;)