hej Dziewczyny,
Komentarz jednej z Was zmusił mnie do zastanowienia się nad tym, co się ze mną działo w 2018 roku. To był trudny rok. Rok rozstań, wypadków, pożegnań... W 2017 udało mi się schudnąć 15 kilo. W 2018 wróciłam z połową. Może 2019 będzie dla mnie lepszy ? Kupiłam vitalię, zważyłam się, staję z prawdą twarzą w twarz.
Potrzebuję wsparcia, obiecuję też dać od siebie jak najwięcej. Jesteście ze mną ?
Do następnego postu!
S.
P.S. Dziękuję radmelka!