Jedzeniowo ok ( poza małym kawałkiem mazurka ).
Ale ogólnie ogarnęłam się po Świętach, wróciłam do ćwiczeń, jestem zadowolona. Tylko musze pić więcej wody.
Ale.. podejrzewam, że i tak spadku nie będzie biorąc pod uwagę Święta. No cóż, wiedziałam co robię;/ najważniejsze, że wreszcie sie ogarnęłam i tyle wytrzymałam. Ba! Chyba pierwszy raz nie traktuję tego jako straszne odchudzanie ale jako po prostu zmianę żywieniową i ruch. A tego ruchu brakowało mi bardzo...
fit_gocha
22 kwietnia 2022, 19:33Ja właśnie też mam podobne podejście i dobrze mi z tym:) też muszę pić więcej wody, ciężko z tym