Zwariowane dni i totalny brak czasu na wszystko.
W niedzielę ogarniałam mieszkanie, bo bałagan zaczął kłuć w oczy. Wczoraj po pracy szybki obiad w biegu i pojechałyśmy kupić córce trochę ciuchów na wycieczkę. Szukałam tez butów na rocznice komunii, ale nie znalazłam takich o jakie mi chodziło :(
W niedzielę okazało się że ktoś w miejscowości blisko nas chce tanio sprzedać zestaw mebli młodzieżowych (taki o jaki mi chodziło) meble w bardzo dobrym stanie. Aż żal było nie kupić. I zaś kolejny wydatek, ale to nic. Teraz w każdej chwili myślę co jak ustawić, meble które ma teraz córka dam do innych pokoi więc całe mieszkanie wywracam do góry nogami.. Oczywiście już kminie jak przemalować pokoje i stare meble (malowanie, oklejanie) Dywany i lampy też już nie pasują do nowych mebli. No niby fajnie-w końcu coś zmieniam i robię po swojemu ale zaczyna mnie to przerażać. Nie jestem dekoratorem wnętrz a i fundusze mocno ograniczone. Większość muszę sama robić.
Anika2101
19 kwietnia 2016, 23:18Oh to masz dużo na głowie, powodzenia w organizowaniu i wystroju wnętrza. Ja z mężem wybieram meble ale lubimy ten sam styl co jest prostsze, i mój małżonek wszysko w domu robi. Dobranoc x
nataszka101
19 kwietnia 2016, 13:19o kurczaki robaki toz to istny armagiedon ;p ale takie zmiany dobrze robia nam kobietom.... takze superasnie :)
vitalijka_ttt
19 kwietnia 2016, 09:17Będzie na pewno pięknie:)) Ja również się noszę ze zmianą wystroju pokoju u mojego malucha. W meble inwestować nie będę bo są idealne, jedynie dodatki czas zmienić. Już firany w Cars-y czy narzuta wydaje się być zbyt dziecinna i te maskotki na łóżku:) Myślę o pokoju piłkarza bo aktualnie ma na tym punkcie fioła. Ale i na takie pierdu trzeba mieć kasy. A po drugie co trudniejsze próbuję przeforsować swoje pomysły u męża bo to wiąże się z jego nieodzowną pomocą.. na jednej ścianie wymyśliłam fotoplakat stadionu idealnie by pasował w tle ogromnej pufy piłki nożnej... echh było pięknie, dałam sobie czas realizacji wakacje:))
NOWA.JA.JOANNA
19 kwietnia 2016, 09:43Fajny pomysł dla chłopca. Moja córka ma 9 lat i tak ani dziecko, ani nastolatka. Teraz ma pokój kolorowy w zwierzątka. Na razie nie mam pomysłu na taki przechodni wiekiem pokój, meble są białe z czerwonymi detalami.
vitalijka_ttt
19 kwietnia 2016, 09:58A co aktualnie córa lubi? Może udałoby Ci się znaleźć jakiś motyw przewodni i pomysł na pokój by się znalazł. Mój ma też 9:))
annaewasedlak
19 kwietnia 2016, 09:05Meble też sama wybieram bo mąż nigdy nie ma czasu. Malowanie - to mój ojciec robi. Ustawianie - syn z mężem.Ale zanim się do czegoś zabiorą to czasem coś mnie trafia- zawsze mają na wszystko czas.
NOWA.JA.JOANNA
19 kwietnia 2016, 09:57Ja wszystko robię sama, tylko w ciężkich pracach typu przenoszenie mebli, grzebanie w prądzie itp specjalistycznych pracach pomaga mi ojciec.