Kolejny miesiąc odchudzania za mną.
Podsumowują w lutym:
schudłam 6,9 kg razem 17,9 kg
szyja -1 cm, razem -4 cm
biceps -1cm, razem -2 cm
piersi -2cm, razem -10 cm
talia -3,5 cm, razem -12 cm
brzuch - 4 cm, razem -10 cm
biodra -3 cm, razem -7 cm
udo -1 cm, razem -4 cm
łydka -0,5 cm, razem -3 cm
ubytek tłuszczu w sumie -10%
W lutym przeszłam jeden kryzys , trwał 3 dni- szkody: zamiast 1kg schudłam 0,2kg więc nie jest najgorzej.
Centymetry znikają głównie tam gdzie mi zależy czyli brzuch, brzuchol, brzuszysko.
Zawsze zazdrościłam ludziom fotek przed i po. Zrobiłam sobie takie i patrzę na nie gdy mam kryzys. Na razie są w archiwum X bo są zbyt szokujące dla publicznego ujawnienia, ale może jak zejdę poniżej 100kg to wrzucę foto relację z mojej drogi. W każdym razie polecam ta metodę- obrzydzenie mnie bierze jak patrzę na fotki z grudnia i cieszy mnie różnica jaką widzę na dzisiejszych. To motywuje!!!
Wolniej cm znikają w piersiach :)))))))))))) mimo to trzeba się do zmiany bielizny powoli szykować , na szczęście genetycznie mam czym oddychać :)
Wymieniłam dwie pary spodni, w bluzeczkach wyglądam dużo lepiej. W zimowej kurtce prawie się mieszczę ja i moja 9 letnia córka (jednocześnie). Ostatnio było zimno, musiałam ją ubrać i strasznie wiało-szłam pod wiatr i bałam się że odlecę bo za duża kurtka działała jak paralotnia Całe szczęście wiosna za rogiem :)))))))))))
Mój najbliższy cel- do rocznicy komunii córki czyli 15 maja zobaczyć na wadzie liczbę dwucyfrową.
misiaa29
29 lutego 2016, 06:02Gratulacje spadku..... idziesz jak burza... tak trzymaj pozdrawiam buziaki
annaewasedlak
28 lutego 2016, 15:09Gratuluję spadku i trzymam kciuki za dalszą walkę.
pozytwnajola
27 lutego 2016, 12:20Świetne efekty i nowe ubrania dodają skrzydeł !!!! Super, do maja to uda Ci się na bank osiągną to co sobie zamierzyłaś; )
NOWA.JA.JOANNA
28 lutego 2016, 07:32Dzięki. Jestem pewna, że dam radę i osiągnę cel.