Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rower moją miłością! + wyczekiwanie ;)


Robię już drugi raz ten wpis i mam nadzieje, że tym razem wszystko będzie ok, bo wczoraj przed publikacją wyłączył mi się laptop i cały wpis poszedł się rypać :< Tak się wkurzyłam, że dałam sobie wczoraj spokój i nie pisałam na nowo.

Przechodząc do sedna. Zakochałam się w jeździe na rowerze! (zakochany) Wczoraj miałam znowu dzień lenia, ale zmobilizowałam się i poszłam pojeździć i nawet pobiłam rekord ]:> Przejechałam dobre 20km i to lasem, gdzie praktycznie było ciągle pod górkę i co więcej sam piasek. A wiadomo, że po piasku jeździ się o wiele ciężej niż po asfalcie. Jestem z siebie meeeega dumna, bo nigdy tyle kilometrów nie przejechałam i zawsze jak była jakaś górka, to schodziłam z roweru i wchodziłam na nią, a wczoraj nie zdarzyło mi się to ani razu. Nawet piasek nie był mi straszny, w którym koła się plątały i ślizgały niemiłosiernie. Ale było warto, bo dzisiaj wchodząc na wagę pojawiło się 300 gram mniej niż wczoraj (puchar) Obiecałam sobie, że teraz codziennie będę jeździła rowerem, a przynajmniej 5 razy w tygodniu. Dzisiaj się przebrałam na sportowo i miałam już buty ubierać, a tu patrzę deszcz pada :< I tak sobie czekam aż przestanie, to wtedy pójdę. 

I teraz najważniejsze! (zakochany)Dzisiejszy dzień jest dla mnie wyjątkowy, bo zostanę ciocią po raz drugi (dziewczyna) Od rana wyczekuje zdjęcia małej i ciągle wiszę na telefonie :D Kupiłam już prezent, bo specjalnie rano pojechałam coś kupić i wyhaczyłam komplecik, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia <3 Teraz tyle jest fajnych ubranek dla dziewczynek, że można oczopląsu dostać (smiech) Miałam wstawić zdjęcie, ale wygląda okropnie i gdybym zobaczyła ten komplecik na zdjęciu, to w życiu bym tego nie kupiła i stąd zrezygnowałam z pokazania go Wam :p

Wiem, że ten wpis jest trochę chaotyczny, ale jestem nakręcona wyczekiwaniem zdjęcia, że nie mogę zbytnio na niczym się skupić :D Mam nadzieje, że mi to wybaczycie ;)

  • Magduch2014

    Magduch2014

    20 czerwca 2014, 12:34

    Gratuluję cioteczko!!:) Ubranka dla maluszków są takie słodziachne:D Fajnie,że znalazłaś sport,który sprawia Ci przyjemność:)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      20 czerwca 2014, 17:43

      Dzięki ;) To prawda są przesłodkie. Nic tylko mieć pieniędzy jak lodu i kupować :D Rower, to od wczoraj moja miłość i właśnie wróciłam z kolejnej przejażdżki ;)

    • Magduch2014

      Magduch2014

      20 czerwca 2014, 17:47

      Dokładnie pieniędzy jak lodu i ma się dziecko jak z żurnala;) ooo to super mój rower marzeń póki co w sklepie:D

    • nowaja2014

      nowaja2014

      20 czerwca 2014, 17:53

      Dokładnie :) Hahaha, no mój wymarzony też, ale cieszę się zapożyczonym od mamy :P Choć siodełko twarde strasznie i zawsze na siodełko daje polar, by było miękko, a w koszyku zawsze jeszcze w pogotowiu poduszkę wożę :D

    • Magduch2014

      Magduch2014

      20 czerwca 2014, 17:56

      hahaha:D jak coś to masz zestaw cały jprzy sobie:D oj kto wymyślił takie twarde siodełka na pewno nie kobieta;)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      20 czerwca 2014, 18:03

      Na pewno nie kobieta ;) Już mówiłam do mamy, że trzeba je koniecznie wymienić, bo mnie tyłek strasznie boli pomimo wszelkich zabezpieczeń :D Ale za to powtarzam sobie - chcesz być piękna cierp :P

    • Magduch2014

      Magduch2014

      20 czerwca 2014, 18:18

      haha masz darmowe utwardzanie pośladków:D

    • nowaja2014

      nowaja2014

      21 czerwca 2014, 22:52

      Haha, dziękuję za takie utwardzanie :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.