O weekendzie nie będę pisała, bo choć upłynął bardzo przyjemnie, to niekoniecznie przyjemnie dla diety:). No ale zauważyłam, że weekendy zazwyczaj odbiegają (lekko) od normy. Dziś zaś zjadłam:
1. Owsiankę jak co dzień = kawa inka
2. jabłko + jogurt z otrębami + jabłko
3. kawałek makreli wędzonej + 3 łyżki kaszy gryczanej z mięskiem i warzywami i jeszcze 3 suszone śliweczki
I to tyle. Dziś wielki dzień, bo urodził nam się mały człowiek w rodzinie - Pawła siostra urodziła małego Mateuszka. Niestety oni są w Kielcach, więc zobaczymy Go dopiero w weekend. Ale się cieszę, już nie mogę się doczekać. U mnie w pracy wszystko w porządku, jak zawsze dużo się uczę, co mnie bardzo mobilizuje. Dzis jeszcze ćwiczenia aerobikowe, więc buźka się juz na nie cieszy:). Pozdrawiam wszystkich. Całuski
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotek86
25 września 2007, 15:13Witam! Co do Twojego pytanka- myję włosy co 2 dni, chyba, że gdzieś wychodzę wieczorem drugiego dnia po myciu to wiadomo ;). Mam podobnie, że podczas wysiłku fizycznego poci mi się skóra głowy, ale po jakimś czasie włosy się przyzwyczajają i jest ok. A nie chcę myć częściej, bo to osłabia. Buziaczki dla Ciebie i życzę powodzenia
Cwalinka
25 września 2007, 10:06i buziaczki przesylam
mgiielka
24 września 2007, 19:05wow ale grzeczna z ciebie dziewczynka:) zazdroszczę ci bo idzie ci bardzo dobrze i oby tak dalej:)