Wczoraj było cudownie. I razem z Pawłem doszliśmy do wniosku, że będziemy obchodzić nie tylko rocznice, ale i półrocznice:). Byłoby ciekawie. Tylko wiecie co, zapomniałam o spaleniu mojej wiązanki ślubnej:). A Wy słyszałyście o takim zwyczaju? No nic...zrobie to w najbliższych dniach:). A co zjadłam - no było trochę świątczenie, ale na wadze zostało mi to wybacozne:)
1. Płatki na wodzie
2. Jogurt z otrębami + jabłko
3. Zupa + plasterek mięsa pieczonego + sałatka Cobova + kawałek ciasta:)
4. Kolacja + wino (sporo wina:/)
No i tyle. Cieszę się że udało mi się zrzucić kilka kg na rocznicę...taki miałam plan. A teraz wracamy na właściwe tory, żeby za rok było jeszcze mniej.No to buziaki dla wszystkich. Miłęgo dnia*)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.