Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wielki stres
28 czerwca 2007
Jeden dzień dzieli mnie od godziny zero. Tak bardzo chciałabym mieć już to za sobą. To jest akurat czas, kiedy o odchudzaniu myślę jak najmniej, bo całą głowę mam zaprzątniętą paragrafami. Ale dziś wchodziłam na wagę - najważniejsze, że nie przybyło:). Nadal tyle samo więc jest ok. Dziś zaczęłam już czuć stres fizycznie (podobnie miałam przed obrona pracy magisterskiej, choć wtedy stres był większy). Czuję skurcze żołądka i takie dziwne uczucie duszności w środku. Tak własnie objawia się mój strach przed egzaminami. Mam nadzieję, że to szybko minie i nim się obejrzę będzie już sobota, godzina 15.00. I będę miałą wakacje:). Już nawet nie zależy mi tak na zdaniu tego egzaminu (za rok przecież też mogę próbować), ale na WIELKIM ODPOCZYNKU! Coprawda od poniedziałku wracam do pracy, ale to zupełnie co innego. Trzymajcie za mnie kciuki w sobotę i do usłyszenia po weekendzie:).
NaughtyeM
2 lipca 2007, 12:54A6W to skrót- arobiczna szóstka Weidera. Jest to zestaw ćwiczeń rozłożonych w ciągu 42dni. Podobno działa. Przekonam się za 40 dni. Pozdrawiam. :)
nimmfa
30 czerwca 2007, 07:48TRZYMAM MOCNO KCIUKI ZA TEN EGZAMIN!!
20dziestka
28 czerwca 2007, 20:32moja godzina zero wybije w poniedzialek na ostatnim egzaminie ale co tam jak zaraz potem wyjedzam na urlop ;) Powodzenia i trzymam kciuki ;*
Grapska
28 czerwca 2007, 20:32Masz we mnie sojusznika. Jutro o 10 mam egzamin zawodowy, a w sobotę o 10 mam obronę na studiach. Wiem co czujesz. Pociesz się - za 24 godziny będziesz miała z głowy:)(ja za 48) Dasz radę:)
Asiunia05
28 czerwca 2007, 20:32Trzymam mocno kciuki za ten egzamin!!! Na pewno zdasz go!!! Powodzenia życzę!!!