Czytając wpis Agujan postanowiłam podkraść Jej pomysł i też założyłam sobie tabelkę z moimi (jeszcze nie) osiągnięciami. Z moich inżynierskich obliczeń wychodzi, że do 29.09 tego roku będę ważyć ok 70,5 kg ;)
Nie ma co się obijać tylko ostro zabrać do roboty. Biegania nie odstawiłam, nieustannie pomaga mi się odstresować, a i coraz bardziej niesie za sobą wiele przyjemności i korzyści (choć jeszcze raczej nie wizualnych). Do tego dołożyłam jeszcze powrót do NORMALNEGO jadłospisu, nie opycham się byle czym i byle kiedy (przynajmniej od jakiegoś czasu się staram).
Mam nadzieję, że dziś pogoda nie pokrzyżuje mi planów i czarne chmury przejdą do wieczora znad mojej głowy :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
koralina1987
26 lipca 2012, 15:41mam nadzieje ze inzynierskie obliczenia będą zrealizowane!
cattia
21 lipca 2012, 08:38ja mam taką tabelę u dietetyczki i dodatkowo w kalendarzy gmaila, no i na razie jest dobrze;))) powodzenia
Agujan
17 lipca 2012, 18:01polecam :) ja w zeszłym roku całe pół roku trwałam z tabelką. Wpisywałam codzienną wagę porównywałam z panem, aktualizowałam go co tydzień i robiłam wykres ...udało mi się zrzucić 20 kg.... teraz też czuję że MUSI się udać :)
silly
17 lipca 2012, 12:17będę trzymać kciuki!! :)