Takiego roku to ja w życiu nie miałam. Z jednej strony to cudowny rok, z drugiej okropny. Stało się tyle złych rzeczy, ale stało się też
tyle dobrych. Tyle znajomości zweryfikowanych, poznałam M., zakochałam się, zapomniałam o wszystkich złych doświadczeniach i tak już jest od 7 wspaniałych miesięcy. Zaczęłam o siebie walczyć. Serio, sama nie wiem jak mam zakwalifikować ten rok, ale ze względu na M. zakwalifikuję go do tych lepszych. :) a teraz fotkiiiiiii
rok temu:
i teraz:
na lepsze? :D
Effusia90
26 grudnia 2015, 01:50Ale laska w tej zielonej sukience:)) Gdzie taką kupiłaś?:) Życzę Ci,żeby kolejny rok był jeszcze lepszy!
goraleczka20
17 grudnia 2015, 19:47mi się zawsze podobasz, ale trzymam kciuki za spadające kilogramy, bo wiem że wtedy każdy się lepiej czuje, trzymam kciuki także a miłość ;) Powodzonka!
chrupekkk
16 grudnia 2015, 08:21Uwielbiam Cię czytać i czytam od dawna, ale te podsumowania ze zdjęciami są moimi ulubionymi :) Dajesz pięknoto!!
Eilleen
14 grudnia 2015, 22:38Jest coraz lepiej :-)
Vannesa
14 grudnia 2015, 12:25Pięknie wyglądasz;) a jakie włosy !!??
reksio85
14 grudnia 2015, 11:54aleś Ty śliczna :)
ewelina12345694
14 grudnia 2015, 11:53oczywiście, że na lepsze! Bardzo dużo schudłaś, nie poznałabym Ciebie :)
macieklink
14 grudnia 2015, 08:45no raczej że na lepsze ;)
Minionslover
14 grudnia 2015, 06:28Zmiana cudowna :) Brawo!
HappyWay
13 grudnia 2015, 23:59Just wow, dałaś radę pięknie!
Evcia1312
13 grudnia 2015, 22:57pewnie ze jestes apetyczna Laseczka