Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kur*a!

Łacina? Brrr... Współczuję.

Poprostu pocaluj i przytul i powiedz DZIEKUJE;)Zobaczysz ile ten jeden wyraz ma w sobie sily....

nie obrażaj się tak! po prostu to jest trudne:) dobrze, ze rodzice Ci pomagają. powodzenia w nauce:)

W drugim terminie nie zaliczyłaś? 2 termin darmowy powinien być.

łacina to zuo. wiem coś o tym.

Współczuję... Ale dobrze, że jest jakieś wyjście ;*

Nie przesadzaj, jakie do końca życia... To tylko 400zł... "Tylko" w obliczu zawalonej przyszłości...

Łacina czasami wydaje się banalna a taka nie jest,coś o tym wiem...

ej mała nie martw się. 400 zł to nie koniec swiata, pomyśl, że na medycynie są warunki za 3000 ;) A łacina jest dziwna, więc mozna mieć z nią problemy, ale ogarniesz i wszystko będzie dobrze ;*

Współczuję . Na pewno dasz radę. Pozdrawiam

takie czasy..

coo ?! przecież warunki nie powinny być płatne :/

kochanie nie zrażaj się:* walcz

Ej, bez nerwów :P widać, że dopiero pierwszy semestr hehe, naprawdę na studiach nie takie rzeczy się dzieją Misia! Wyluzuj, bo naprawdę NIC wielkiego się nie stało! Sama raz miałam warunek, płaciłam 400zł i żyję. Będzie dobrze!!!!! Bądź dumna z tego, że resztę ogarnęłaś!

trzymam mocno mocno kciuki :*

będzie dobrze.... myśl pozytywnie i przyłóż się porządnie :) trzymam kciuki, buźka :*

nienawidziłam łaciny. . . na pewno zdasz:)

jejku co to za studia co trzeba za poprawke placic ??

a nie macie warunków? może da się jeszcze coś z tym zrobić?

ej ej ej nie bulwersuj się... przecież możesz wziąć i poprawić tą łacinę, chyba?!