Powiedział, że musi wyjść z bagna, że nadal mnie kocha, ale nie możemy ze sobą być. Że nie przyjedzie, bo wtedy nie umiałby się ze mną rozstać. Że jak wyjdzie z kłopotów to się odezwie i wtedy ode mnie będzie zależało czy będę chciała do niego wrócić.
KURWA MAĆ, dlaczego to musi być takie popierdolone?!
p.s. Tak, wiem o jego problemach, ale nie dociera do niego, że chcę przez nie przechodzić razem z nim. Trudno, zbyt długo żebrałam o miłość.
Samiya
25 stycznia 2013, 20:34wiem że jest Ci przykro ale może lepiej że teraz to się stało, bo trochę jest nie w porządku...
Evcia1312
25 stycznia 2013, 15:07Młoda jestes,tego kwiatu to pół światu...
koralina1987
25 stycznia 2013, 10:56dla mnie to taki dziecior z niego, bo od problemów sie nie ucieknie sa wieksze i mniejsze a jakbyscie mieli zyc ze soba to niestety beda sie pojawiac i trzeba wtedy byc razem a nie uciekac....mysle ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, jakos on mi do Ciebie nie pasował.
goraleczka20
24 stycznia 2013, 22:42widocznie tak musiało być- nie byliście sobie najwidoczniej pisani i lepiej rozstać się za wczasu a nie potem żałować i być nieszczęśliwymi. Głowa do góry, jesteś młodą osóbką i jeszcze bedziesz szczęśliwa!!!! ściskam i tulę! :*
Zuuuzzz
24 stycznia 2013, 22:25popełnił błąd - kiedyś zrozumie...
Nienia87
24 stycznia 2013, 21:20Współczuję widocznie tak miało być
Lizze85
24 stycznia 2013, 20:18Oo matko! Współczuję, nie załamuj się :*
kinguska22
24 stycznia 2013, 19:54A Ty wiesz o tych jego kłopotach coś? przecież kłopoty lepiej rozwiązuje się we dwoje! Przykro mi, trzymaj się :*
ewela22.ewelina
24 stycznia 2013, 19:39kurde psołczuje bo to pewnie boli:/
bede.szczupla
24 stycznia 2013, 19:34a wiesz o jakie bagno mu chodzi ? Takie rozstawanie sie i powracanie to wg mnie jest bardzo niedojrzałe, bo albo się kogoś kocha i przechodzi przez problemy razem albo kończy się zwiazek definitywnie. Współczuje Ci, bo wiem jak cierpisz, ale bądź silna i nie łam się.
NaMolik
24 stycznia 2013, 19:34no co to kuwa ma byc, z jakich klopotów ?/ to nie od tego jest zwiazek by razem je pokonywac ?? to teraz juz tak bedzie caly czas ze jak pojawia sie jakies problemy to bedzie cię zostawial ?? dziewczyno kochana przemysl sobie czy cos takiego ci odpowiada ?? czy to nie jest czasem poprostu wygoda ?? przez kłopty i trudne chwile trzeba przechodzic razem nie ma innej opcji by byc z soba przez kolejne 50 lat !!!
me.gusta
24 stycznia 2013, 19:27przykro mi kochana :( ale wydaje mi się, że jeszcze wszystko będzie dobrze. trzymaj się! ;*
flowerfairy
24 stycznia 2013, 19:23Eee, a właściwie to o co mu chodzi...? Rzeczywiście ma jakieś kłopoty...? Czy to ściema...?
Kamalo
24 stycznia 2013, 19:18pojebało go? a mówiłam Ci, zostaw go pierwsza
Julia551
24 stycznia 2013, 19:18Przykro mi:(((
ewelina18115
24 stycznia 2013, 19:16:(