Od 11 byłam na mieście, wróciłam o 16. Cały czas chodziłam. Na obiad zjadłam hamburgera, ale to był obiad, więc co mi tam ^^
śniadanie: 2 tosty (chleb pełnoziarnisty 2 kromki, ser 2 plasterki, cienka kiełbasa obszuszona jakies 6 plasterków)
2 śniadanie: nektarynka + serek waniliowy danio
obiad: cheeseburger (od groma surówek, platerek sera żółtego)
kolacja: 2 ziemniaki, 2 pulpety bez sosu, ogórek kiszony
no dobra. ewentualnie zjem jeszcze jakąś parówkę i kromkę cimnego chleba, ewentualnie jogurt.
Kupiłam Shape z Ewą Chodakowską, jeszcze nie odpaliłam, bo padam na ryjek, ale zapewne niedługo to zrobię :D
Wczoraj z Lubym założyłam się, że przez 5 tygodni nie dotknę słodyczy, Luby jest w takim szoku, że od wczoraj nic nie tknęłam, że moje wymarzone butki dostanę wcześniej niż na urodziny :D
Nie powiedziałam Wam, że do Polski wróciłam w swoje imieniny i czekała na mnie cudowna niespodzianka, dostałam od Lubego zawieszkę do łańcuszka w kształcie serca, jedna połówka z napisem "eternally" dla mnie, a dla Lubego z napisem "togheter", cudowna jest. Żaden dzień nad morzem nie był tak wspaniały jak możliwość uśnięcia w jego ramionach. Co prawda on tą noc wspomina gorzej, bo kiedy jestem niewyspana strasznie się rzucam i wstał cały poobijany, ale cóż zrobić... :D
NieMaszDoStraceniaNic.
19 września 2012, 19:58dobry spacer sobie zrobiłaś :D po co ćwiczenia jak się tak zćwiczyłaś ;) powodzenia w niejedzeniu słodyczy! :*
LennQ
19 września 2012, 15:45Dopiero teraz obejrzalam zdjecia z urlopu.Zazdroszcze udanego wypoczynku ;););) Ze niejedzeniem slodyczy powinno sie udac.Choc przyznaje,5 tygodni to dosc dlugo.Powodzenia zycze,caluje cieplo :*:*:*
smoczyca1987
19 września 2012, 06:10w moich stronach nigdy nie obchodziło się imienin :P ale kazdy powód by komus dać prezent jest dobry ;)) wazyłaś się już po przyjeździe? :P
bozena77
18 września 2012, 19:51No to trzymam kciuki nie ruszamy słodyczy!!!!
Evcia1312
18 września 2012, 19:49taa ,ja dzis poległam ze słodkim
krcw
18 września 2012, 19:33no proszę ale romantycznie:):D
me.gusta
18 września 2012, 19:13używam evelina, więc to jeden z lepszych, ale wiadomo, że taka rozciągnięta skóra się raczej nie skórczy.. boję się tylko, że mimo że schudnę, będę wyglądała nieciekawie..