Dzisiaj usłyszałam cztery wyrazy, które sprawiły, że lewituję. "Dla mnie jesteś idealna". I tu nie chodzi o wygląd. Tylko o to, że jestem (podobno :D) czarująca, inteligentna, powabna... Nawet ten stres związany z rekrutacją jakoś tak... zmniejszył się.
Ciągle słyszę słowa zachwytu skierowane w moją stronę. Ludzie nie poznają mnie na ulicy. Faceci patrzą z podziwem, zaczepiają, uśmiechają się. Czuję się jak w jakiejś bajce, o której nigdy nawet nie marzyłam. Jakbym była księżniczką.
A przecież (tak wiem... zdanie nie może zaczynać się od "A przecież", nieważne!) nie jestem idealna. Doskonale zdaję sobie sprawę z moich niedoskonałości i wad.
patih
12 lipca 2012, 12:00zdjęcie do legitymacji - rewelacja
goraleczka20
12 lipca 2012, 09:28fajnie jest usłyszeć takie rzeczy:) jest to motywujące i podnoszące na duchu, dodające pewności siebie i wogóle.. brawo... ślicznie wyszłaś na tych zdjęciach:) Pozdrawiam :)
Nonnai
11 lipca 2012, 12:11cieszę się kochana!
empe11
11 lipca 2012, 10:22Kazdy ma jakies wady, ale najwazniejsze, zeby w swoim towarzystwie czuc sie dobrze pod kazdym wzgledem ;)
NaMolik
11 lipca 2012, 09:38ale to ze ty to wiesz to nie znaczy, ze inni musza o tym wiedziec, kazda ksiezniczka trzyma to tylko dla siebie :) Pozdrawiam :)
smoczyca1987
11 lipca 2012, 09:02weź się naucz przyjmować komplementy :P będzie ci łatwiej :P
mania3
11 lipca 2012, 08:49Mimo że niejesteś jak mówisz idealna uwierzyłaś że jesteś super laską i teraz zbierasz plony z tej wiary a schudnięcie Ci w tym pomogło.Aby tak dalej:)
danonek1995
11 lipca 2012, 07:31super wyglądasz :)
syab94
11 lipca 2012, 01:03ojj to super ! cieszę się razem z Tobą bo to fantastycznie usłyszeć takie słowa
mooonika94
10 lipca 2012, 23:21fajnie wyglądasz ;) ja też chcę ważyć 62 !
Julia551
10 lipca 2012, 23:00Ale jakie ty masz śliczne brwi^^
krcw
10 lipca 2012, 22:59o jak miło :);):):)
narrrta
10 lipca 2012, 22:54śliczna!
raspberry94
10 lipca 2012, 22:53no właśnie, hehe. więc inni mogą nam pozazdrościć. ; >
havre
10 lipca 2012, 22:50Ciesz się i broń boże nie narzekaj na taki stan rzeczy. Ja nigdy się tak nie czułam i myślę, że już czuć się nie będę.
CiociaIta
10 lipca 2012, 22:50Zazroszcze ;D Sliczny usmiech ;)