Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
raczej nie pogoda...
12 czerwca 2012
Dziewczyny. Coś złego się ze mną dzieje. Nie mam pojęcia co, ale powoli zaczynam panikować. Chce mi się ryczeć, całe dnie. Tak po prostu. Bo ktoś coś głośniej powie, bo coś zobaczę, bo pomyślę. Nawet teraz chce mi się ryczeć. I spać. To mogłabym robić cały czas. Do jedzenia też się zmuszam, żeby mi się w głowie nie kręciło i nie było słabo. Trzęsą mi się ręce. Czuję lęk przed wszystkim. Nawet wychodzenie na dwór stało się udręką. Coraz gorzej to znoszę, coraz trudniej mi to ukrywać. Jestem nie do zniesienia. Gapię się w jeden punkt, z trudnością się myję, ubieram, maluję. Nawet się już nie uśmiecham, a jeśli to wymuszenie. Tylko ryczę bez wymuszenia. Drę się na kogo popadnie, kłócę się ze wszystkimi. łatwo mnie urazić, ciągle się obrażam. Nie wytrzymuję już ze samą sobą. Pomóżcie.
havre
12 czerwca 2012, 19:46Chyba zwariowałaś. :D 2 polskie pod rząd to jeszcze okej, ale na 3 zaczyna się mega nuda, mimo że lubię ten przedmiot. :)
Julia551
12 czerwca 2012, 18:46Głowa do góry!:)Połóż się troszkę i odpocznij:)
krcw
12 czerwca 2012, 18:37hej dzięki:) co do twoich dolegliwości to albo stres i przemęczenie, albo dostaniesz niedługo okres...no albo jesteś w ciąży ;):P
niewinna1234567890
12 czerwca 2012, 17:21praca
goraleczka20
12 czerwca 2012, 17:13oj co to Ci się porobiło, szybciutko dźwigaj się z tego dołeczka!!! bo nie dobrze jak takie masz fatalne i dołujące samopoczucie!!!! może wygadaj się komuś?!
minceestbelle
12 czerwca 2012, 13:33Kurcze a jak długo już tak masz? Bo ok. tydzień-ew 2 to się może dziać tak, sama czasem tak mam ale u Ciebie to już chyba serio długo trwa :((( Idź może do lekarza!! :
Qassia
12 czerwca 2012, 13:17Depresja? Spróbuj o siebie zadbać. Może jeść więcej? Pozwolić sobie na coś słodkiego nawet, kilka kostek czekolady???... Bo jak tak dalej pójdzie to będzie nie ciekawie... Trzymam kciuki kochana, bedzie dobrze :)
groszek89
12 czerwca 2012, 13:08Może masz za niski poziom cukru? Albo jakieś niedobory czegoś? Ogólnie opis brzmi trochę jak depresja, ale może nie jest tak źle :) Warto się przejść do lekarza, zrobić podstawowe badania i opisać swoje objawy :)