Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie mam do siebie siły



Witam kochane :)

I znowu się nie odzywałam :( Miał być marzec na wypasie a tu lipa po całości , zamiast tryskać energia i walczyć o lepszą ja popadam znowu w jakiś marazm i hoduje oponkę na wiosnę , no w każdym razie tak się zachowuje ostatnio . Waga poszła znowu do góry czyli znów witamy prawie 70 kg ....wrrrrrrrrrrrrr.... nie mądra ja !!! 

Robię ten wpis jako takiego wirtualnego liścia którego sama sobie strzelam w buźkę :) W głowie mi się kłębią pytania w stylu czy ja się już nie zmienię ??? Czy już zawsze będę tak psuła moje idealne plany ??? Czy na serio nie mogę realizować swoich postanowień ??? A po chwili cos mi puka w główkę ...puk , puk OGARNIJ SIĘ !!!!

Tak więc jestem tutaj znowu , skruszona i nadal pełna wiary że to będzie rok sukcesu tylko z minimalnym trzy miesięcznym poślizgiem :) Nie mam już do siebie siły z tym optymizmem , wiem że marudzę ale nie potrafię się poddać i basta :)

Jak na tą chwilę byłam tylko 4 razy na siłowni i przebiegłam w marcu 60 km w tym jeden półmaraton w Sosnowcu i na tym się kończy moja aktywność.

Przefarbowałam włoski na nowy kolor tak na wiosennie :) Trochę fioletu w życiu nie zaszkodzi jak to mówia , mimo fali krytyki mi się bardzo podoba :) Nie mam normalnej foty ponieważ robię zdjęcia zastępczym telefonem i wyglądają jakby były robione tosterem jak to mówią moi znajomi więc daruje sobie wklejanie :) Widać trochę na górnych :)

Zaraz zbieram się do Gdyni na półmaraton , mam zamiar wykorzystać dobrze ten czas dla swojej głowy . Pobiegać , wyciszyć się i przemyśleć parę spraw po to żeby wrócić na tarczy i z większą werwą do pracy nad sobą . Czasami tak bywa że człowiek musi coś zrobić z sobą , pomyśleć , poukładać wszystko i kolejny raz się podnieść:)

 Laba się skończyła !!!

Miłego weekendu :)



  • patih

    patih

    19 marca 2017, 08:43

    wow, super biegasz

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    18 marca 2017, 17:40

    sama pomalu kuleje....ale ty biegasz...trwaj daz rade iwonko

  • AnabelLee

    AnabelLee

    18 marca 2017, 09:31

    Pieknie!! Super. Wlosy tez :)

    • Nocka23

      Nocka23

      18 marca 2017, 11:06

      Dziekuje ❤

  • Maya27kc

    Maya27kc

    18 marca 2017, 08:37

    To tylko 2kg w górę, w mig się ich pozbędziesz xD

    • Nocka23

      Nocka23

      18 marca 2017, 08:44

      Tez tak mysle ze będzie dobrze :) dziekuje :)

  • Berchen

    Berchen

    18 marca 2017, 08:26

    halllllo! jesli przebiegniety maraton i 60 km w marcu a jest dopiero polowa marca to dla ciebie "laba" to gratuluje, takiego poziomu laby to ja do konca zycia pewnie nie osiagne, GRATULUJE - podziwiam ludzi biegajacych maratony, jest w tym cos fascynujacego - chociaz bieganie to zupelnie nie moje zajecie. Podziwiam i zapraszam do mnie - co roku biegnie u nas maraton - w tym roku 30 kwietnia, 2 godz. przed glownym maratonem jest Kidsmaraton - cos pieknego, cudowna atmosfera, ja pozostaje po stronie widzow i mimo to jestem zawsze tak podniecona jakbym conajniej polowe przebiegla. Gratuluje - a tu link http://globusmarathon-stwendel.de/ moze kiedys bede ci u nas kibicowac???

  • am1980

    am1980

    18 marca 2017, 07:37

    jesteś na tyle spontaniczną i oryginalną osobą, że z zielonym byłoby Ci do twarzy...nie załamuj się...w to nie uwierzę, bo marazm do Ciebie zupełnie nie i myślę, że jesteś tego świadoma, myślę, że większość z nas kręci się tutaj w kółko...ja ważyłam już 5-6 kg mniej i znowu jestem w punkcie wyjścia i nie mam zupełnie pomysłu na siebie...miłego biegu na maratonie, liczę oczywiście na foty po, mnie osobiście bardzo motywuje Twoje zamiłowanie do biegania, ale tym razem byłam troszkę lepsza bo przebiegłam już w marcu 78 km...z tym, że ja niestety nie ćwiczę nic innego, miałam naprzemiennie ćwiczyć i biegać a znowu zafiksowałam się tylko na bieganie...udanego weekendu, 3maj się ciepło...

    • Nocka23

      Nocka23

      18 marca 2017, 08:40

      Piękny wynik :) biegaj , biegaj pięknie sie rozkręciłas :) obiecuje piękne foty specjalnie for you :)

    • am1980

      am1980

      18 marca 2017, 08:46

      Kochana jesteś...nie wiem czy już kiedyś pisałam, ale jestem zachwycona jak widzę Ciebie taką roześmianą w biegu...bardzo pozytywnie mnie to nastraja, broń Boże nie odbieraj tego jako nieszczere, bo dla mnie jesteś mega mega...czekam na foty z niecierpliwością...pozdrawiam

  • aniapa78

    aniapa78

    18 marca 2017, 07:04

    Fajny kolorek! Myślę, że pasuje do Ciebie. Ja walczę krótkoterminową- ten dzień ma być ok dietetycznie i aktywnie. I tak kolejny, kolejny. Nie zawsze mi wychodzi ale zawsze jest nowy dzień i znów może być lepiej. Życzę pobicia swoich rekordów na półmaratonie!

    • Nocka23

      Nocka23

      18 marca 2017, 08:34

      Dziekuje bardzo :) cudne podejscie tak trzymaj :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.