Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3/ 90 zapiski i biegi i moje nowe nastawienie :)


Witam :)

Dziękuję za wczorajsze rady , wieczorem byłam ATB i rozmawiałam z moją instruktorką chwile , ona tez radziła spróbować i iść na kurs , Powiedziała że na pewno sobie poradzę bo jestem mocna tylko nad techniką muszę popracować , ze bardzo poprawnie wykonuje układy i mam duże szanse zaliczyć ten kurs . Miło było usłyszeć takie słowa od dziewczyny która ma trzy lata doświadczenia :) Wiec zdecydowanie pójdę na ten kurs :) Teraz pozostaje popracować nad kondycja co zaczęłam od rana :) Dziś pierwszy raz wyszłam biegać od prawie roku , nie ma szału bo przebiegłam rano 1,35 km w 9 minut ale i tak jestem z siebie dumna :)

Jak na pierwszy raz to chyba dobrze ???

Wczoraj tez zapisywałam co jem cały dzień i wcale się nie dziwię że nie mogę schudnąć , łącznie wyszło mi 2600 kcal !!! Niech bedzie ze na treningu spaliłam 400 kcal to i tak dużo zostaje . Dziś już po porannej owsiance i zapiski będą kontynuowane , będę dążyć do zejścia do max 1500 kcal bo z moich wyliczeń wychodzi ze to będzie najlepszy bilans kaloryczny dla mnie .

Po bieganiu ważyłam się w dresie i waga pokazała znowu 65,00 , nie przejęłam się tym wcale :) Nawet mi do głowy nie przyszło żeby się rozebrać i sprawdzić bez ubrania bo niby po co ??? W tej chwili interesują mnie efekty i kondycja , a to czy ważę 65 czy 64,8 nie ma znaczenia bo każda opcja jest za duża :) Takie mam dziś nastawienie i dobrze mi z tym , nie będę się podniecać już każdym gramem bo jak się tak nakręcam to zaraz mi skaczę w górę .

A dziś w planach terapia z córą , skalpel i jak znajdę chwilę to wacu well , na dodatek muszę znaleźć czas na zrobienie pracy z matematyki i iść do spowiedzi bo jutro zostanę chrzestną syna koleżanki który jest przed komunią ale to długa historia :)

przyjemnego piątku :)

  • paulinkaa19881

    paulinkaa19881

    4 kwietnia 2014, 13:30

    Ja juz tez stwierdzilam ze wagę mam gdzieś bo ona juz nigdy mi nie pojdzie w dol...chce sie teraz uhedrnic...zebym nie byla taka galaretowata!

  • zaga24

    zaga24

    4 kwietnia 2014, 10:00

    jesli jesz tyle kcal to ja bym zeszla maks 1800 i zobczyla czy na tym chudne po co robib dyrastyczny krok

  • gabula29

    gabula29

    4 kwietnia 2014, 09:00

    dasz rade :))

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    4 kwietnia 2014, 08:53

    to bedzie aktywnie....ja tez sie skupiam na kondycji....bo waga doprowadza mnie do szalu....milego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.