Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek


Witam,

Nawet nie wiem ile ważę, znowu się zapomniałam zważyć, ale może to i lepiej bo w niedzielę znowu był obiad na mieście - jestem po prostu beznadziejna pod tym względem...
No nic po raz kolejny, co było to było, teraz trwam dalej, tylko moja beznadziejność sięgnęła granic, bo to co osiągnę w tydzień niszczę jednym wyjściem, grgrgrgr

Może faktycznie, nie mam żadnej motywacji.

No nic zmykam, do pracy bo sporo mam jeszcze do zrobienia,

pozdrawiam,

  • kula.anula

    kula.anula

    16 marca 2011, 18:25

    Co ja czytam, miarę na suknię ślubną?. Lepszej motywacji chyba nie trzeba. Do dzieła.:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.