Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
słaba psychika ,komunia 15 maja .
14 stycznia 2014
witam was.ostatnio nie mam na nic ochoty.stałam się leniwa,zmezona i odchudzanie poszło na bok.martwie się tym bo 15 maja mam komunie i nie schudne nawet kg.chciałam pierwszy raz od bardzo długiego czasu ubrac sukienke ale jezeli nie schudne chociaz 7 kg to nie ma mowy.jak schudnac kiedy kazdy ci mowi,ze nigdy nie schudniesz bo... .powinnam wziasc się w garsc i ruszyc dupe ale z moja słaba psychika nie jest to takie proste.powiem wam,ze mam dosyc bycia dołowana i krytykowania w sprawie mojej wagi i ze nie schudne.na rodzine i meza nie moge liczyc.zostałam sama z tym problemem.
vita69
15 stycznia 2014, 12:33sama nie schudniesz:((( musisz naprawdę zadziałać z dietetykiem:( albo poszukaj dziewczyn z vitalii w Twojej okolicy....próbowałaś dietę z Vitalii??
invincible17
15 stycznia 2014, 12:00a może spróbować z dietetykiem? wtedy nigdy sama nie będziesz :)
VitaEmma
15 stycznia 2014, 08:33Kochana a czy musisz słuchać tych "wszystkich" wokoło?? Rób swoje - to jest najważniejsze!!
therock
14 stycznia 2014, 21:45nie mów nic nikomu tylko działaj:) siła musi być w tobie!
nivea35
14 stycznia 2014, 19:52kocham was i dziekuje za wsparcie.
MichasiaK
14 stycznia 2014, 19:42Witaj. Ja do 7 maja mam do zrzucenia jeszcze 8kg... do zrzucenia i ustablizowania :) tak sobie założyłam i tak własnie zrobię:) nie lenimy się.... Damy rade. Kto jeśli nie my KOBITKI ;) Trzymam kciuki, powodzenia :-*
blair17
14 stycznia 2014, 19:41Ja też mam słabą psychikę, łatwo u mnie o płacz :) Poświęć pół godziny dziennie tylko dla siebie :) To relaksuje, odstresowuje, ja biorę herbatę, 2 kostki gorzkiej czekolady, i ulubiony serial. Zacznij ćwiczyć coś,co lubisz :) Jedz zdrowo, a ciało się poprawi, szybko zobaczysz efekty :) Pozdrawiam :)
Magdalena300
14 stycznia 2014, 19:38No własnie,nie chwal sie wszystkim,tylko rób po cichu swoje:-)
kamikadze2014
14 stycznia 2014, 19:34to nie mów nic nikomu, nie dołuj sie, zaskocz wszystkich :) pokaż wszystkim że się mylą!!! :)
Unfabulous.
14 stycznia 2014, 19:31Masz nas :) Nie zwracaj na nich uwagi w tej kwestii. Jeśli sama w siebie uwierzysz wiesz, że dasz radę, a oni jak w Ciebie nie wierzą to później jak już będzie widać efekty będą strasznei zdziwieni i będą Ci kibicować, mówię Ci :) Powodzenia :)
agape81
14 stycznia 2014, 19:28Masz jeszcze vitalię. Powodzenia w odchudzaniu życzę. Pozdrawiam!
MariaMagdalena1974
14 stycznia 2014, 19:28Zobaczysz jak czas szybko zleci...musisz brac juz teraz wszystko w swoje rece i uwierzyc w siebie tym bardziej ze nie mozesz liczyc na wsparcie bliskich.Pokaz im gdzie raki zimuja a zobaczysz jaka bedziesz dumna z siebie.DO BOJU DZIEWCZYNO...WIERZE ZE CI SIE UDA...POWODZONKA!!!!Buzka