Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tylko na chwilunie.
27 maja 2013
wczoraj byla komunia i chrzesna siostrzencowi kupila tego ix boxa360.jedzeniowo tez raczej nie bylo zle .w srode ide z noga i zobacze czy juz moge cwiczyc czy jeszcze czeka mnie przerwa w intensywniejszych cwiczeniach.teraz cwicze tylko biust i rece oraz brzuszki.mam nadzieje,ze juz nedlugo poszaleje na orbitreku i kg zaczna szybciej spadac.wyznaczylam sobie cel by do 22 lipca 2014 roku pozbyc sie 40 kg i na 8 rocznice slubu stac sie inna kobieta.na pasku bede sobie wyznaczala male cele co jakis czas.bo malymi krokami predzej dojde niz odrazu wyznacze wielki cel.swoje rezultaty bede zmieniac na pasku lub opisywac co dwa tygodnie a tak czasami wpadne i napisze o tym lub o tamtym.mam troche urwanie glowy i codziennie mnie nie bedzie.zawsze o was pamietam.pzdrawiam i buziaczki dla was.
ibelive
31 maja 2013, 21:08Najlepiej małymi krokami, wtedy mniej się zniechęcasz i bardziej doceniasz nawet małe efekty :))
tirrani
27 maja 2013, 18:04świetny plan:) powodzenia:)
Hexanka
27 maja 2013, 12:22powodzenia!!1
KPe007
27 maja 2013, 10:31powodzenia zycze i wytrwalosci:-)