Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co sie dzieje.
4 maja 2013
kochane dzisiaj chyba wstalam z negatywnym nastawieniem.mam dosc diety,jakichkolwiek cwiczen.chyba koncze z dieta.co stego,ze sa cwiczenia ,dieta,spacery skoro waga spadla a po dwoch dniach powrocila do starego stanu.mam to wszystko gdzies.nie bede cierpiala ponad 1.5 miesiaca skor gowno to wszystko dalo.tylko pochlastac sie.poddaje sie.nie wiem kiedy tu sie pojawie.pozdrawiam.
punkowy.potwor
5 maja 2013, 09:47Nivea, uspokój się kurde i nie panikuj,ok ? Wszyscy mamy czasem problemy, coś nie wychodzi, waga się podnosi, ale to chyba nie jest powód do tego, żeby cały swój wysiłek wyrzucać przez okno! Będziesz chuda i kropka! Żadnego poddawania się!
Hexanka
4 maja 2013, 22:51za szybko chcesz sie poddac... mnie spadla a potem w 2dni poszybowala 1,3kg !!! jak sie poddasz to dasz satysfakcjie wszystkim tym kt powiedzieli i tak ci sie nie uda a pokaz im " no to qwa patrz!!!!" udowodnij im a nie tak sie poddac -teraz?!?!
pyza79
4 maja 2013, 22:06Ja wczoraj tez miałam dola ale dzis już lepiej.Trzymam kciuki za wytrwałość