Cześć Vitalijki !
Ja właśnie przed chwilą skończyłam moje ćwiczenia . Dzisiaj byłam znowu w gościach i niestety trochę nagrzeszyłam. Wiem wiem, że śmiesznie tak jak pierwszy dzień nie pójdzie zgodnie z planem, no ale trudno, niczego nie żałuję . Jedzenie było pyszne i warte tego. Pomimo to jestem z siebie dumna bo nie nakładałam sobie olbrzymich porcji tych rzeczy, które uwielbiam jeść tylko troszeczkę no i nie dojadłam torta, a był przepyszny. Czekolada, bita śmietana i truskawki mniam .. Byłam też na spacerku no i te ćwiczenia. Mam nadzieję, że spaliłam chociaż część z tych grzeszków.
A co do ćwiczeń to kiedyś baardzo dawno znalazłam taki zestaw od Ewy Chodakowskiej - daj mi 15 min i właśnie dziś go zrobiłam, a do tego zestaw ćwiczeń na wewn. partie ud. Pół godzinki a jakoś tak lepiej się czuję. Nie jestem mocno zmęczona, spocona itd. a tak w sam raz
Jutro zrobię coś konkretniejszego a u Was jak tam z ćwiczeniami ? Jak wam minął dzisiejszy dzień? Trzymałyście dietę czy tak jak ja troszkę odpuściłyście?
Obiecuję, że jutro wracam ze zdwojoną siłą bo prawde mowiąc jedzenia mam po dziurki w nosie już trochę i mówię to ja hahah
Trzymajcie się chudzinki i na koniec motywacja
dla wszystkich ! Buziaki
enterrr
17 kwietnia 2017, 21:18Ja dziś miałam dzień przejściowy między świętami, a dietą :D Czyli dojadanie świątecznych pyszności ale w ludzkich ilościach :) Sałatki bez majonezu/na jogurcie no i dziś już bez żadnych ciast/słodyczy :) A od jutra działamy na 100% ;)) ponad dwa miesiące do wakacji-masa czasu na zmiany!
niusiaak
18 kwietnia 2017, 16:51Dokładnie i super pomysły :) dla mnie najciezej właśnie ze słodyczami pozdrawiam i powodzenia ;)
enterrr
18 kwietnia 2017, 21:17Chyba każdemu najciężej ze słodyczami :D ale damy radę!