Hejka ludziska
Narazie się trzymam, kolejny dzień na orbitreku, teraz jeszcze 60 brzuszek i przed snem tyle samo. Byle tak dalej, byle bym nie zrezygnowała, a może w przyszłym miesiącu jeszcze się zmobilizuje na tyle samo brzuszek rano. No chyba że znów oleje sprawe, ale mam nadzieję że tym razem wytrzymam i że do lata będę ważyć duuuuużo mniej. Tak bardzo bym chciała ;)