Jak w tytule zawzięłam się i idę do przodu. Wczoraj ćwiczyłam pośladki z mel b i a dzisiaj chyba będzie abs. Moje menu:
Śniadanie:2 filety śledziowe,2 kromki chleba,herbata
2śniadanie:jogurt truskawkowy
Obiad:zupa pomidorowa z ryżem,hamburger(wiem mało dietkowe ale smażony na patelni teflonowej)łyżka ziemniaków i warzywa na patelnię po grecku.
Kolacja 2 kanapki ze szynką i ogórkiem,inka
Mam dużą motywację bo już raz schudłam i wiem że tym razem też dam radę.
screwdriver
14 stycznia 2016, 23:21Na pewno dasz radę :) Lubię pośladki z mel B, humor mi poprawia zawsze :D
anna20061
14 stycznia 2016, 21:06bedzie dobrze skarbie,damy rade :)
Niesia92
14 stycznia 2016, 18:21aj aj aj, zazdroszczę motywacji do ćwiczeń :P ja nie mogę się zmusić, jedzeniowo się trzymam, żadnych słodyczy, słodkich napoi, ale ćwiczyć nie potrafię:(
Aria13
14 stycznia 2016, 18:05powodzenia! dobrze bylo ci w dlugich wlosach ;-)
Aria13
14 stycznia 2016, 18:05Komentarz został usunięty