po weekendzie jest fajnie i moja radość i power nie mija i dzisiaj pogoda też tak nastraja,bo w sobotę porobiłam sobie porządki w ogrodzie i od razu lepiej,w sobotę spędziłam z mężem i razem sobie pracowaliśmy i fajnie było,a w niedzielę pojechaliśmy do znajomego i było fajnie w końcu się odprężyłam i zrelaksowałam.Tego mi było trzeba.później porozmawiałam z mężem i jest już ok. Mam nadzieję,że tak będzie.Dzisiaj pojechał w delegację i wróci dopiero w piątek wieczorem.I miałam rację,że pierwsze co zauważył nową fryzurę i spodobała mu się bardzo tylko padło pytanie dlaczego to zrobiłam,a ja mu na to,że zaczynamy od nowa więc zaczęłam od zmiany.Ostatnio zauważyłam,że się podobam facetom,bo jeden znajomy męża prawił mi komplementy,a od drugiego dostałam kwiatka którego dostał od córki i nie miał co zrobić to dał mi.Fajnie się poczułam i mąż chyba poczuł się zazdrosny,ale nic nie powiedział.Fajnie to czuć i widzieć sens w tym co robię jeszcze tylko znaleźć pracę i będzie ok.
kurpinka
18 kwietnia 2013, 09:14to dobrze że wszystko się ułożyło i wyjaśniliście sobie co Was bolało,
angel2601
16 kwietnia 2013, 13:02To super! :))
austryjaczka1
15 kwietnia 2013, 15:09Super! Fajnie dostawać takie komplementy :) Pozdrawiam :)
anna20061
15 kwietnia 2013, 10:57:) super Monis :)