witam dziewczyny a mój rowerek będzie podobny do tego tylko niebieski,już nie mogę się doczekać kiedy go już będę miała mnie w sumie też nie było stać na niego tylko teściowa zwróciła nam pieniądze i stwierdziłam,że zawsze albo kupuję dzieciom,albo mężowi,a ja na końcu,tak teraz postanowiłam że kupię sobie coś dla siebie.Bardzo żałuję,bo po świętach mogłam kupić rower używany,ale nie było pieniędzy i teraz go kupiła.WCZORAJ ćwiczeń nie było,bo miałam przez 4 godziny dzieci bratowej i ciężki dzień za sobą i nie nie miałam siły na nic.wieczorem ogarnęłam cały dom i poukładałam pranie i poszłam spać.
dietkowo trochę lepiej
śniadanie;gruszka,2 kanapki z pomidorem
2 śniadanie pestki słonecznika,migdały
obiad rosół z makaronem,naleśniki z dżemem,
kolacja 2 kanapki z szynką, herbataprzez tydzień waga się wahała i myślałam,że ta już zostanie,a tu dzisiaj niespodzianka 75,4kg.pozdrawiam
AskaLusk
1 lutego 2013, 13:25Super, ze pomyslals o sobie!!! Zawsze jestesmy na koncu, no nie??? Swietny zakup! Zycze wiatru we wlosach!
angel2601
1 lutego 2013, 12:24też by mi sie taki przydał, to byłby mój drugi kochanek :))