Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężki dzień
17 lutego 2012
dzisiaj trochę przesadziłam z ćwiczeniami i chyba jutro będę mieć zakwasy,ale trzeba spalać ten tłuszczyk.Trochę jestem zmęczona,ale jak na razie jestem zadowolona,że podjęłam walkę z kilogramami i powiem wam,że to że jestem w szerszej grupie mnie dopinguje.ZA mną już 1,5kilograma.Jestem zadowolona chociaż jeszcze długa droga przede mną.Wieczorem jeszcze poczytam jakie jest menu na jutro.