Na wadze ubytku zero. Nie mam dziś ochoty na rozkminke czemu do chu@a pana tak sie stało. Po co dieta ja sie zapytuje? Hę?
Nie ma dziś czym się chwalić i nie ma czego żałować. Dzień do d&@y pod każdym wzgledem lepiej zapomnieć i isc spać.
kobieta, 39 lat
Na wadze ubytku zero. Nie mam dziś ochoty na rozkminke czemu do chu@a pana tak sie stało. Po co dieta ja sie zapytuje? Hę?
Nie ma dziś czym się chwalić i nie ma czego żałować. Dzień do d&@y pod każdym wzgledem lepiej zapomnieć i isc spać.
Pszczelarka
11 sierpnia 2017, 22:02Zastoje to norma, nie poddawaj się, wygrywa ten kto nie ustaje.
Nina1985
11 sierpnia 2017, 22:36Pewnie masz racje, sama tez to wiem ale jakoś trudno to przebolec. Szczegolnie, ze to pierwszy tydzien odchudzania po przerwie :-:-(
theSnorkMaiden
11 sierpnia 2017, 21:43Ej Laleczko co to za gowniane humorki! Sa takie upaly ze woda stoi...
Nina1985
11 sierpnia 2017, 22:34No no, woda :-) Łiiiii tam, jutro bedzie lepiej ;-)