Cześć Laseczki :)
Dzisiaj krótko i na temat.
Menu:
10.00 śniadanie - jogurt naturalny, muesli, otręby, jabłko - ok. 360 kcal
13.00 II śniadanie - batonik zbożowy o smaku cappucino - 105 kcal
16.00 obiad - paluszki rybne, pomidor - ok. 480 kcal
18.00 kolacja - serek wiejski z ananasem - 183 kcal
w ciągu dnia 1 kawa - ok. 45 kcal
Razem: ok. 1173 kcal :)
Po domu roznosi się zapach smażonych placuszków z ciasta naleśnikowego i jabłek. Argh!
Dzisiaj jadę do babci na kilka godzin, wieczorem - biorę swoją kolację i wodę - ale będę obserwować sytuację i rozegram to tak, żeby nie robić afer. Czyli jeśli babcia zrobi zdrową kolację, to zjem tę babciną.
Złapała mnie jakaś ogólna zamuła i NIC MI SIĘ NIE CHCE. Najchętniej to bym przeleżała na dupie cały dzień. Ale oczywiście, zaliczę dzisiejsze ćwiczenia i jeszcze aktywność u babci (Edit: zrobione 8 min. pupa, stretch, trochę brzuszków i dywanówek). Mierzyłam swoje ciśnienie, i mimo kawy jestem chodzącym trupem :P
Trzymajcie się ładnie Laseczki :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lesson
22 lipca 2012, 13:00lubie te batoniki z Biedronki, a taką owsiankę czasami tez sobie robie, ostatnio z malinami.
silly
21 lipca 2012, 22:40Boże... paluszki rybne. Aż się pośliniłam :P
raspberry94
21 lipca 2012, 09:26ile tych paluszków, o jaa ; dd
havre
21 lipca 2012, 00:52Ale mnie kusisz tymi paluszkami rybnymi.:)
Ollusiaa
20 lipca 2012, 23:22mmm, pyszności :)
Sinfulll
20 lipca 2012, 23:05Ślinka cieknie :D Znam ten typ zamuły, często mnie dopada :D
misiabela94
20 lipca 2012, 23:03A raczej pożeram :D
misiabela94
20 lipca 2012, 23:03Uwielbiam Twoje fotomenu, jem wzrokiem jak na nie patrzę :)
anja1987
20 lipca 2012, 22:02haha z babciami nie ma żatów:) Moja nie przyjmuje do wiadomości słowa "dieta" a jak nałoży porcję to na cały dzięń dla wielkiego chłopa starczy :) ale bardzo ją kocham :)
butterflyleg
20 lipca 2012, 21:45Hahah, no to witaj w klubie, bo mi tez sie nic nie chce xD chyba ta pogoda tak dziala na nas... brak slonca mnie juz dobija :
anitka24
20 lipca 2012, 21:39jak tam u babuszki ? świetne jedzonko i takie pyszne :-)
sloneczko.wroclaw
20 lipca 2012, 20:18Miłego pobytu u babci:)
Anith
20 lipca 2012, 18:42Trzymam kciuki za pobyt u babci, na pewno będzie dobrze ;)
brydzia85
20 lipca 2012, 18:32Trzymasz dietkę nieźle!! Ba super!! :-) powodzenia u Babci i nie daj się!! ;-) Jesteś silna i wiesz o co walczysz ;'-)
ines85
20 lipca 2012, 18:19dietkowo jak zwykle idealnie ....:) ja ostatnio straciłam jakoś zapał do przygotowania posiłków :( chyba w weekend najlepiej mi to wychodzi gdy nie musze chodzić do pracy...... trzymaj się u babci dzielnie ;-D :***
Julia551
20 lipca 2012, 17:46Menu pyszne!:)No i nieźle się uśmiałam przy twoim wpisie:)Trzymaj się:*
katcha19
20 lipca 2012, 16:08Aż się uśmiechnęłam po Twoim komentarzu;-) Wiem że masz racje, ale czasami jest mi naprawdę ciężko uwierzyć w siebie. Mam nadzieję że wkrótce się to zmieni:) A menu jak zwykle wyglada pysznie.. eh ;-)
korunia1991
20 lipca 2012, 15:37ja tak wczoraj miałam.....Czułam się bez życia. NIestety takie dni też bywają i trzeba je [przetrwać;) Pozdrawiam cieplutko;)
rukola.
20 lipca 2012, 14:15haha świetna historyjka :) Dzięki za wsparcie :)
dariak1987
20 lipca 2012, 14:00buahahaha:D demot pierwsza klasa:D