Dzień dobry Laseczki :*
Ugh, nie mogę się ruszać! Ledwo co wlokę nogi ;) Ćwiczenia dają radę. Tylko edit o wczorajszych ćwiczeniach dodałam praktycznie w nocy, więc powtórzę swoje pytanie do dziewczyn, które ćwiczą Chodakowską: macie matę do ćwiczeń? Czy robicie na dywanie / podłodze? Ja ćwiczę na dywanie i strasznie starłam sobie łokcie :/ Musi być od tych treningów, bo wcześniej ćwiczyłam różne dywanówki i nic mi nie było.
Dzisiaj menu trochę uboższe. Wychodzę wieczorem, wrócę ok. 20-21 i nie będę już o tej porze jadła.
10.00 śniadanie - jogurt naturalny, muesli, otręby, jagody - ok. 360 kcal
13.00 obiad - dorsz wędzony, brokuły gotowane. Mało rybki, więc żeby dobić kcale - koktajl z jogurtu naturalnego i jagód - ok. 480 kcal :))
17.00 kolacja - sałatka (jajko, pomidor, ogórek, sałata, brokuły), nie dałam rady zjeść całej - ok. 150 kcal
2 kawy w ciągu dnia - po 45 kcal
Razem: ok. 1080 kcal :)
Z ćwiczeniami czuję się dużo lepiej - zmieniłam swoje nastawienie ;) Zrobię, co zrobię, i tak jestem trochę przetrenowana ;) Czuję, że "przekraczam granice wytrzymałości" :) Na pewno będzie spacer około godzinny. Jak zrobię coś więcej, to wtedy dodam edit :)
Dziewczynki, musimy walczyć o siebie i o swoje marzenia! Wiem, że jest ciężko, jest trudno. Ale nikt tego za nas nie zrobi! Dostałyśmy tylko jedno życie i powinnyśmy o nie zawalczyć! Nie chować się w swoich kompleksach i złym samopoczuciu, tylko osiągnąć sukces, dotrwać do końca paseczka, zaakceptować siebie i cieszyć się życiem! Nigdy więcej nienawistnego patrzenia w lustro, nigdy więcej płaczu nad samą sobą. Od dzisiaj, od teraz, bierzemy się w garść! I uda nam się! UDA NAM SIĘ! :)))
Fight in 3... 2... 1... Go! :) Buziaki :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mritula
13 lipca 2012, 23:19a te brokuły w sałatce gotowane? Czy sparzone? A może surowe??
anitka24
13 lipca 2012, 21:17jakie motywacje, kiedy my będziemy miały takie zdjęcia :-)
Petoia
13 lipca 2012, 20:43ostatnio miałam taki sam koktajl tylko jeszcze z malinami! :DD pyyycha
FATness
13 lipca 2012, 20:05Aż zmotywowałaś mnie do ćwiczeń :D :D :D
majakowalska
13 lipca 2012, 20:01Dzięki za motywację! Jesteś super!
brydzia85
13 lipca 2012, 19:13Ja wierzę w reinkarnację ;-) jak mogłaś zjeść taką uśmiechniętą owsiankę!? :-) mam matę i też pozdzierałam sobie łokcie :-/
kuska23
13 lipca 2012, 19:00wow jakie motywacje,one dały rade , my też damy!!!!!
weraaa17
13 lipca 2012, 12:53jesteś wspaniała . uwielbiam czytać Twój pamiętnik ;)
mandi222
13 lipca 2012, 12:19No wspaniałe te nasze chłopaki ;) Przecież ile razy się słyszy, że facet zostawia dziewczynę, bo przytyła - powierzchowne tępaki :D
Aniazuk
13 lipca 2012, 12:14ja ćwiczę na kocu, mam pierwszą płytę z chodakowską ale opornie szły mi ćwiczenia z nią
Julia551
13 lipca 2012, 12:01Ale jakie ty masz twórcze śniadanie-pysznie wygląda:)Co do ćwiczeń też na dywanie robię no i z Ewką też mam zamiar ćwiczyć:)Damy rade laska i walczymy o nasze marzenia!:)Miłego dnia:*
dariak1987
13 lipca 2012, 11:58z tą cebulową pewno z serem żółtym, tym co jedzą, by bardzo smakowała, tylko, że ja jestem vege i go nie jadam, więc nawet o tym nie pomyślałam :) lubię cebulową bo rozgrzewa, no i to połączenie z czosnkiem, yummie ! :) a co do ćwiczeń - miewam dni, kiedy sama myśl że skończę je przed 23 mnie męczy :D ale wtedy sobie myślę : to jest właśnie ten dzień kiedy się ćwiczy wytrwałość i siłę charakteru, no i odrywam się od domowych obowiązków i jedziemy :) a coraz to lepsza kondycja motywuje najlepiej :)
Anith
13 lipca 2012, 11:49Coprawda nie ćwicze z Chodakowską ale jak cos tam ćwicze to na dość miękkim kocu ;) Świetna motywacja-uskrzydla ii super miseczka śniadaniowa :)) Pozdrawiam!
dariak1987
13 lipca 2012, 10:58jakie motywacje, aż cięzko uwierzyć że są real :)
radioactivefatty
13 lipca 2012, 10:56ja ćwiczę na grubym, miękkim kocu po prostu, bo z moją budową niestety po ćwiczeniach na twardej podłodze mam całe posiniaczone lędźwie.
Hilly
13 lipca 2012, 10:49Ludzie mogą to i my możemy :) Damy radę :) Trzymaj się!
Totylkoja.
13 lipca 2012, 10:46Masz rację nie marnujmy życia i walczmy o marzenia ; ))) 3maj się ciepło ; ))