chyba należy zaliczyć do udanych. dietkowo ok .ruchowo , cóż ... zaliczyłam dwa spacery, 2 x po 40 brzuszków i 10 pompek , damskich oczywiście więc nie jest źle. a dziś ogłosiłam sobie dzień dobroci dla siebie.zamierzam wziąć się trochę za siebie. mąż i syn wybyli z domku, będą dopiero po 15. więc cała łazienka do mojej dyspozycji bez ciągłego stukania i dopytywania , kiedy wyjdę .wyskoczę tylko na spacer z psem i zabieram się do robienia maseczek ( włosy , twarz, ręce , stopy). a co .. takie małe , domowe spa. jeszcze przydałby się masaż. sama sobie nie zrobię , muszę poczekać do wieczorka
miłego dnia!