Tak jak postanowiłam, tak i zrobiłam!
Od stycznia wzięłam się za ćwiczenia i tak już drugi miesiąc sobie orbitkuję...
Ale żeby jakieś efekty były? co to to nie...
Dopiero teraz, kiedy do ćwiczeń dołączyłam dietę MŻ zaczynam dostrzegać jakieś malutkie, delikatniutkie efekciki...
No i na orbitreku przeskoczyłam o jeden poziom cięższe obciążenie i znacznie więcej się pocę.
Mam nadzieję, że to codzienne godzinne pedałowanie da jednak większe rezultaty, chociaż z drugiej strony powoli zaczynam uzależniać się od tego mojego sprzętu.
nika1nika
10 lutego 2014, 22:22Dziekuje za cenne rady! Od razu je zastosuje!
radiowa
10 lutego 2014, 15:05dieta mż jest podstawą!:) dodaj dużo płynów i zaczniesz zauważać efekty przynajmniej na wadze. osobiście polecam przysiady - nogi robią niesamowicie! pozdrawiam i powodzenia!:)