Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj to ja się nie popisałam.


Wczoraj było wzorcowo,a dziś...ech...coś mnie podkusiło i zjadłam kawał-nie kawałeczek-szarlotki i kawałek ciasta ze śliwkami jakby było mało-łykałam jak pelikan bez opamiętania i nie jestem z siebie dumna,oj nie!!!!!
  • bosta66

    bosta66

    2 grudnia 2013, 15:41

    myślę że weekendy mają w sobie coś "kuszącego" ja też pozwoliłam sobie na "zbyt wiele" ale damy radę, mamy cały tydzień żeby to naprawić i przygotować miejsce na kolejne weekendowe grzeszki :)

  • ewa4000

    ewa4000

    1 grudnia 2013, 17:47

    cóż stało się, zapamiętaj jak się czujesz i wyciągnij wnioski na przyszłość ! :))) koleżanka poniżej pisze o spacerku, świetny pomysł idź i spal zbędne kcl - pozdrawiam :)

  • ButterflyGirl

    ButterflyGirl

    1 grudnia 2013, 17:31

    Hmmm no cóż stało się i nie ma co tego rozpamiętywać, wystarczy wziąć dupkę na jakiś spacerek i odmówić sobie kolacji w ramach ,,kary'' :) a jutro już nie grzeszyć :*

  • zdemotywowanaa

    zdemotywowanaa

    1 grudnia 2013, 17:28

    dziś była wpadka, ale jutro już bedzie lepiej ! trzymaj sie i nie załamuj, jak chcesz to pocwicz to spalisz to :D

  • x001x

    x001x

    1 grudnia 2013, 17:20

    Ja pewnie bym z 3 zjadła, nie ma co się ząłamywaci wszystkiego sobei żałowac :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.