-wykąpciana
-nasmarowana specyfikami-fuj!to już nie takie fajne!!
-wyćwiczona-50 minut na rowerku stacjonarnym.
-dzisiejsze papu przedstawiało się następująco:
-biała kawa,jogurt naturalny,2 łyżki muslii
-gotowane udo(udkiem bym tego nie nazwała :-( )pieczarki konserwowe-po prostu miałam ochotę
-2 jabłka na kolacje
Mam problem z piciem......wody-muszę nad tym popracować,to będzie ciężka praca,niestety nie jestem smakoszem.Miłego wieczoru życzę
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewa4000
28 listopada 2013, 21:31Ty również słodko śpij, dobranoc :)
bosta66
28 listopada 2013, 14:11jak widzę większość ma problemy z piciem :( niestety, ładnie wystartowałaś ja niestety nie zaczęłam jeszcze ćwiczeń, tłumaczę sie przed samą sobą że za wcześnie po operacji kolana ale....znam siebie i gdyby nie moja niechęć do tego typu zabaw, dawno bym już spróbowała jak kolanko reaguje na pedałowanie (rowerek stoi i czeka)
alicja205
27 listopada 2013, 20:48:) No pięknie :) Tylko czy nie za mało zjadłaś na kolację? Mnie koszmarnie ssie po jabłkach.. Powodzenia!
lilith25
27 listopada 2013, 20:28picie, picie.... wieczny problem. Trzeba chyba nosić ze sobą butlę wody w czasie dnia. Mam to samo. Dieta jest od tego , żeby zmienić przyzwyczajenia, trzeba będzie przyzwyczaić się do picia większych ilości. Jak trzeba, to trzeba, nie ma zmiłuj! Trzymaj się mocno :)
Ibiscotti90
27 listopada 2013, 20:27Powinnaś jeść 5 posiłków dziennie, nie 3 :) No i do wody warto się przekonać, powodzenia! :)
ewa4000
27 listopada 2013, 20:16malutko zjadałaś, bardzo malutko, ja też mało piję muszę to zmienić. Pozdrawiam :)