Waga już dzisiaj pokazała nawet ciut poniżej 68kg ;) Chudnę... ja naprawdę chudnę ;) Wreszcie odżywiam się racjonalniej i co najlepsze - włączyłam sport. W sobote basen, wczoraj łyżwy, dzisiaj znowu basen... I nie dlatego, że się zawzięłam, bo muszę schudnąć, a po prostu dla miłego spędzenia czasu ;) Chce mi się wychodzić, chce mi się biegać, pływać i td. Oby tak zawsze...
aneczka52
7 grudnia 2011, 19:02gratulacje:)