Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Mam ostatnio jakieś gorsze dni. Waga na szczęście utrzymuje się na stałym poziomie i nie idzie w górę. Ale złapałam jakieś przeziębienie i przy okazji przygnębienie. I mam wrażenie, że wszyscy chcą mnie zdołować. Każdy mi daje jakieś piękne życiowe rady i mówi co powinnam robić. Tylko to moje życie i chcę je przeżyć po swojemu, a nie po czyjemuś. A jak popełnię błędy? To popełnię i wyciągnę wnioski na przyszłość. Co do wagi... to tylko się trochę podkuruję i mam nadzieję, że zacznę uprawiać jakiś sport. Aerobik, basen, cokolwiek... muszę stanąć na nogi i odzyskać optymizm, bo ostatnio jakoś mi go zaczęło brakować... ale przecież wszystko będzie dobrze ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.