Sumiennie też potrenowałam z rana.
Kotka wczoraj wieczorem wróciła z romantycznych wczasów. Długo jej zeszło, bo aż 11 dni. Na tak długo jeszcze nigdy się nie wypuściła.
Dziś wieczorem czuję się wręcz
objedzona - oprócz warzywno-owocowych soków i pomidora z bazylią, ugotowałam
sobie brukselkę i upiekłam jabłko z cynamonem..
Ku rozweseleniu.
Miłego…
Mandinka1954
27 czerwca 2013, 09:50Szerokiej drogi i przyjemnej podróży
Mandinka1954
27 czerwca 2013, 09:50Szerokiej drogi i przyjemnej podróży
maksimkowa
26 czerwca 2013, 21:20Do mojej owsianki zamiast mleka można dodać chudy twaróg.Też jest PYCHA! Pozdrawiam
maksimkowa
26 czerwca 2013, 20:48Przyjemnej podróży :)