Wpieprzam słodycze jak jakaś chora .
Rano zaczynam dobrze , trzymam się jakoś do popołudnia a potem wieczorem zaczyna się. Jem co wpadnie w ręce . Kurcze no :( niedługo znów będę ważyć tyle co wcześniej , nie chcę tego . Brak mi motywacji . Brak mi wsparcia . Sama nie daję rady .
Potrzebuję jakiejś pomocnej dłoni . . wiem , że najlepiej liczyć na siebie , ale ja już sama sobie nie pomogę . Kurczeee :(
co robić dziewczyny .. ? miałyście takie problemy w czasie odchudzania ?
co się ze mną dziejee ;/
to przez mojego K . on mnie demotywuje , mówi że mam się nie odchudzać i wgl . . kurka no ;/
nateks
20 marca 2012, 20:07Wiesz co ja nie mam na razie takich problemów. Od ponad miesiąca nie tknęłam słodyczy i nie mam na nie ochoty. Jasne, że mam taki dzień że bym zjadła jakieś chipsy lub lody ale co mi z tej chwili przyjemności jak to wszystko pójdzie w biodra !!! Musisz się ogarnąć i to szybko ! Proponuje kupować sobie takie małe torebeczki musli fitness lub fitella one świetnie zastępuję słodycze + z jogurtem naturalnym PYCHA !!, możesz tez jeść jakieś suszone śliwki kalifornijskie lub nawet garść rodzynek skoro już nie możesz wytrzymać, ale też nie za dużo !! Powodzenia ; >
Kasia7991
20 marca 2012, 14:51Oj miałam :) Skończyły się wczoraj :) Od poniedziałku zaczęłam wszystko od nowa :P Jak narazie dzisiaj wszystko ładnie :)
Mekikoo
19 marca 2012, 21:32Nie poddawaj się! Już tak daleko zaszłaś. Więc potrafisz jeszcze dalej !! Musisz sie kochana ogarnąć !!!! Trzymam kciuki :*
fuckwhatpeoplethink
19 marca 2012, 20:54no wiadomo,że miałam takie dni kiedyś ale teraz kiedy znów zaczęłam powiedziałam sobie NIE! nie można i tyle, myśl o tym,że gdy zjesz będziesz wyglądać tak jak wczęśniej,a nie lepiej, a przecież tyle sobie odmawiałaś! trzymam kciuki!
kingaaa.15
19 marca 2012, 20:47ile ja miałam takich dni.. ohoho :D ale nie możesz się poddawać ! jak byłam z moim byłym 11 miesięcy to też przytyłam.. ciągłe kinder bueno, hamburgery, pizza.. ale się ogarnęłam i zobacz jak mi ładnie idzie :D 12 kg mniej ! :D Ty też dasz radę :D ale musisz w to uwierzyć i wziąć się za siebie :D
Izunia11122
19 marca 2012, 20:44Kochana nie poddawaj się, odchudzasz się dla siebie, a nie dla kogoś pamiętaj o tym ! Ja zawsze na wieczór pije sobie czerwoną herbatę ;) Zastępuje mi to słodycze ;)
szczuplado18
19 marca 2012, 20:43bierz się za siebie i to już ! Nie pozwol żeby zmarnowała to do czego już doszłaś !
ParaTi
19 marca 2012, 20:41no własnie ;/ skonczysz tj zaczelas jak niebedziesz sie pilnowac ;/ a jesli chodzi o faceta to rozumie ;/ moj byly tez tak mowil i przez to przytyłam bo skoro twierdził ze jestem idealna to po co sie mam odchudzac? heh i tak sie zamyka błedne koło;p mozesz jeść słodycze :) ale rusz pozniej tylek :) dasz rade :)