Odważyłam się i weszłam na tą wagę . !
I patrze a tu 78 ! ha xd
Po takim obżarstwie w tamten weekend ani grama nie przytyłam !
Ani tez nie schudłam . !
W niedziele musi być 77 .
więc juz nie ma podjadania .
Trzymam się dalej mojej dietki . .
Wczoraj zamiast 40 min na rowerku
to zrobiłam 4 km na rolkach i 20 min rowerka . .
I jak zwykle na rolkach zaliczyłam glebę : D
A najlepsze jest to,że jak się przewróciłam koło kościoła i krzyża to upadłam na ziemie to krzyknęłaam jezuu ;D
A tu nagle taki chłopak krzyczy no jak pod krzyżem to jezu ;d
łokieć zdarty , kolano napuchnięte , dresy podarte . :D
Alee wstyd ;d
No dobra,ale jedziemy dalej :D
wgl ostatnio często zdarzają mi się wypadki .
u koleżanki spadłam ze schodów :D
te rolki ,
wczoraj jak siadałam na huśtawkę to chyba na nią nie trafiłam i też glebłam
:D
Koleżanka mnie straszy , że może mam anemie .
ale nie wydaje mi się bo nawet nie czuje się najgorzej .
choć troszkę osłabiona jestem ; x :D
Menu :
śniadanko :
mis . arbuza + bułka z ziarnami + danio
obiad :
zupa fasolowa ; / ( fe ! ) :D
kolacja :
2 wasy + jogurt .
ćwiczenia :
rolki .
30 min rowerka
50 brzuszków
500 x agrafka
julka945
4 sierpnia 2011, 21:37gratuluje wagi, kochana! :***
Banditt
4 sierpnia 2011, 21:30Ja 3 lata jeżdze i nic sobie nie zrobiłam, ale kto wie moze też kiedyś zaliczę glebę na rolkach oby nie. Trzymam kciuki za dwie 7
nieproporcjonalna
4 sierpnia 2011, 17:42Mi też ciężko na rolkach dłużej równowagę utrzymać :D ale naprawde rolki to jest coś! ;))
Malina261295
4 sierpnia 2011, 13:56Haha ale mnie rozbawiłaś : "wczoraj jak siadałam na huśtawkę to chyba na nią nie trafiłam i też glebłam " No ładnie : ) trzymam kciuki :*
0naaa
4 sierpnia 2011, 13:20zazwyczaj tak jest, że jak się dużo zje to się nie grubnie, a jak zjesz jednego małego batonika nadprogramowa to waga w górę .. eh ; )