Cały rok prawie trzymałam wagę, ale poznałam faceta, który lubi pizzę hehe.
Zaczęłam gotować obiady a zima mniej spacerować. Efekt przytyłam 5 kg, ale głowa do góry w 2 tygodnie zrzuciłam juz 2, 5 kg :).
Postanowienie noworoczne : do końca lutego ważyć 50 kg (czyli schudnąć do tego czasu jeszcze 2, 5 kg)
Postanowienie drugie: do wakacji ważyć 48 kg i trzymać wagę
Po ciążowy fartuszek zminimalizować poprzez ćwiczenia brzucha(skóry bardzo dużo, więc na pewno cudów nie będzie ale próbować ,( sześciopak pod zwisającą skórą już jest :) ).
Dieta dużo mniej jeść , ograniczyć kcal do nie więcej jak 1000 dziennie.
Pić ocet jabłkowy.
Na razie tyle , jestem pewna, że dam rade.
Trzymajcie się!