W powietrzu czuć już jesień, jest chłodniej, wieje zimny wiatr. Wraz ze zmianą pory roku zmieniam się i ja. Ważyłam się i mierzyłam dzisiaj. Uzupełniłam tabelki na vitalii. Waga wskazała dzisiaj na 54,3 kg. Ubyło mi 2kg. To wspaniała wiadomość. Niestety jakoś humor mi się popsuł. Mówię do siebie, że nie pozwolę żeby ktoś niszczył moje szczęście, ale niestety to co się dzieje wokół mnie dołuje mnie. Sytuacji w żaden sposób nie mogę poprawić, muszę trwać w tym tak jak jest.
W nagrodę za tydzień przykładnej diety i wykonywania ćwiczeń kupiłam sobie ładne majteczki, a przy okazji znalazłam w innym sklepie idealny pasek do mojej kurtki jesiennej.
Dużo pracy jeszcze przede mną, ale za dwa tygodnie widzę się z przyjaciółmi i chcę wtedy wyglądać możliwie jak najlepiej. Do celu jeszcze 8,3kg...
spioszek16
27 sierpnia 2013, 02:44Ja też niestety czuję jesień :( ciągle mi zimno wieczorami i marznę . Gratuluje tych 2 kg :)
coco94
26 sierpnia 2013, 22:36gratuluję :* tak trzymaj :*
Curly.00
26 sierpnia 2013, 15:17Gratulacje za zrzucone 2 kg. ;) Mam nadzieję, że robisz to w zdrowy sposób. Tak, pogoda już się zmienia, ale nie jest tak źle. :)
mentalna_kanadyjka
26 sierpnia 2013, 14:31Mam nadzieję, że to 8,3 kg rozkładasz na dłuższy okres czasu, niż 2 tygodnie. Głupotą jest zrzucanie takiej wagi w tak krótkim czasie ;)
nofatnoproblem
26 sierpnia 2013, 14:03Co złego by się nie działo, pamiętaj, że trzeba myśleć pozytywnie. :)