Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Woda zeszła :)


Tak jak sądziłam mój wzrost wagi był spowodowany wodą bo jak zeszła to dzisiaj odnotowałam 72,9 :) W sumie od ostatnigo ważenia ubytek jest maleńki ale jakiś tam jest więc cały czas idę do celu :) A propo, początkowo, startując kiedyś tam zakładalam że idę do wagi 65 kg, w trakcie zastanawialam się czy nie dojść do 72-73 kg i na tym poprzestać ale sądzę, że warto jeszcze powalczyć :) Teraz jest już ok więc sobie spokojnie i pomalutku mogę jeszcze walczyć.Teraz już bez takiego ciśnienia i na większym luzie.Psychicznym bo jedzeniowo i ćwiczeniowo nie odpuszczam. A tak to wlaśnie na luzie mogę jeszcze te kilka kg gubić i strasznie się nie martwić, że raz spadnie coś, raz nie, że raz szybciej, raz wolniej :) Ogólnie podsumowując po 1,5 roku walki za mną jest - 42 kg, aż mi ciężko to uwierzyć. Najbardziej żałuję, że nie zaczynałam tutaj i nie dokumentowałam tego bo teraz jakbym zobaczyła siebie sprzed 2 lat to bym chyba padła i nie wstała widząc do jakiego stanu się doprowadziłam.Mam to jednak w pamięci i przysięgam, że nigdy więcej! :) Mam gdzieś zrobione zdjęcie brzucha przy wadze 90 kg, jak już tutaj bylam, myślę, że przy 65, na końcu mojej drogi zrobię porówanianie i zobaczymy wspólnie, że różnica jest kolosalna :)

Upał nie odpuszcza, ciężko mi się śpi bo gorąco,w dzień też bywają chwile, że takie osłabienie dopada bo pogoda niby fajna ale jednak potrafi męczyć, zwłaszcza w nadmiarze. Ćwiczę wcześnie rano, najczęściej tak po godzinie 6 i wtedy jest jeszcze w miarę ok i można spokojnie wytrwać więc upal, nie upał a swoje zrobione :)

Udanego weekendu :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    10 sierpnia 2015, 11:33

    Gratuluję ;)) Ty już spokojnie możesz powiedzieć ze odniosłaś sukces ;))

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      10 sierpnia 2015, 12:36

      Trudno mi w to uwierzyć ale cieszę się ogromnie :) Dzięki :)

  • Antinua

    Antinua

    9 sierpnia 2015, 09:50

    Ja zaczęłam swoją drogą, podczas której chcę zgubić 40 kg :) gratuluję ogromnego sukcesu!

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      9 sierpnia 2015, 21:08

      To życzę Ci powodzenia i wytrwałości :) To trudna droga ale możliwa do pokonania :)

  • Malgosiat

    Malgosiat

    9 sierpnia 2015, 09:11

    Gratulacje!

  • Vivien.J

    Vivien.J

    8 sierpnia 2015, 18:57

    Nie mogę się doczekać tego fenomenalnego porównania końcowego! :) Ja też ćwiczę z samego rana, ale całymi dniami jestem po prostu zdechła. Nienawidzę tych temperatur... Pozdrawiam! :)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 sierpnia 2015, 20:39

      W ciągu dnia czuję się podobnie, jednak taka temperatura daje w kość. Również pozdrawiam :)

  • angelisia69

    angelisia69

    8 sierpnia 2015, 13:49

    No to dobrze ze w koncu ;-) mam nadzieje ze teraz bedzie normalnie leciec.Zrzucaj dalej bo warto,ale jak sama mowisz juz bez zadnej presji spokojnie,powoli.Jak zleci to zleci,jak nie to bez stresow ;-) Milego dzionka

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 sierpnia 2015, 20:40

      Właśnie to jest fajne, że już sobie mogę te ostatnie kg gubić spokojnie i bez presji :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    8 sierpnia 2015, 11:05

    Wow. Gratuluje. Spokojnego weekendu.

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 sierpnia 2015, 20:44

      Dzięki :) Wracaj z wiadomościami co nowego u Ciebie :)

  • Anankeee

    Anankeee

    8 sierpnia 2015, 10:48

    Bardzo długą drogę przeszłaś i wynik jest spektakularny :) Gratuluję i podziwiam Twoją determinację ;-)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 sierpnia 2015, 20:41

      Sama jestem w szoku ile mi się udało zrobić :) Dzięki :)

  • patih

    patih

    8 sierpnia 2015, 10:28

    wow,mega wynik, gratuluje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.