:)
Już po @ dlatego się dzisiaj zważyłam, jest 77,2 więc od ostatniego ważenia , które miało miejsce 28 lutego ubył kilogram bo wtedy było 78,2. Nie jest źle ale wiadomo jak na taki okres czasu powinno być więcej ale po drodze był stres, była przerwa w ćwiczeniach więc nie ma cudów. Do tego jak już Wam wiadomo końcówka idzie mi opornie, co bym nie robiła kilosy już tak pięknie nie spadają. Łatwo było zgubić 30 kg ale ostatnie 10 -15 to wyzwanie ale coś tam idzie więc pomału a do celu :) Zresztą jak pisałam cały czas lecą też centymetry a to najważniejsze,ciało się zmienia a waga jest teraz dla mnie tylko dodatkiem :) Gdybym jej tak jako dodatek teraz nie traktowala to bym chyba się nerwowo wykończyła ;)
Udanego tygodnia, walczymy, walczymy o piękną sylwetkę :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MllaGrubaskaa
30 marca 2015, 17:10Świetnie ;))
Pszczolka000
24 marca 2015, 15:28Tak czy siak gratuluję spadku ;)
NieidealnaG
25 marca 2015, 07:14Dzięki :)
fiterka
23 marca 2015, 11:44Walczymy walczymy i zaliczamy saaame spadeczki wagowe!!!!
NieidealnaG
23 marca 2015, 11:54Tak jest! :)