Więc tak.... Wchodzę rano na wagę a tu 87 kg czyli wczoraj nic mi się nie przewidziało ; p Od razu zrobiłam zdjęcia :) Jestem szczęśliwa, widać , że z brzuszka trochę zjechało i z boczków. Może jutro jeśli znajdę czas to zrobię jakieś pomiary.
Śniadanko lekkie bo 2 suche tosty z plastrem pomidora, cebulką i szczypiorkiem na każdym. Tabletka z zieloną kawą wzięta :)
Co do ćwiczeń - przed śniadankiem zaliczyłam 50 przysiadów, 200 brzuszków, 200 skoków i podnoszenia hantelką :)
A po śniadanku sprzątanie - więc liczy się jako ćwiczenia :D
Życzę miłego dnia :) potem sprawdzę co tam u was :)
DoWeselaSieZagoi
4 maja 2014, 09:50Przemiana już teraz bardzo widoczna, więc nie wiem, co będzie jak jeszcze bardziej schudniesz :)
(nie)Idealna
4 maja 2014, 09:56hahaha napewno nie zniknę :P Marzy mi się waga 60 kg ale małe kroczki ; p Najpiero 80 kg a potem będę dąrzyć do 70 :)
Hisae
4 maja 2014, 08:25I tak ładnie tera wyglądasz. Ćwicz dalej,a będzie cud miód. :D