Aż mi głupio mówić co ja dzisiaj zjadłam :<
Śniadanie ładne , dietetyczne, a nagle ok 11 myśle kurde jestem glodna, ide do sklepiku przy szkole i kupiłam zapiekanke i bułke z szynką :( potem zjadłam obiad. Po połudiu przyjechała moja ciocia to wyłożyłam ciastka no i zajadałyśmy ,następnie wzielam dokladke obiadu i o 20 zjadłam jabłko.
Z mojej aktywności to tylko godzinny spacer
Musze znaleść sposób by nie jeść. Chyba nie będę brała pieniędzy na uczelnie to wtedy nie będę kupowac jedzenia, zobacze jak to się sprawdzi. A lato juz niedługo :(:(:(:(:(
Zaszamotana
10 kwietnia 2014, 21:16Nie ma się co załamywać, głowa do góry i walczymy dalej! ;) A jeśli chodzi o jedzenie, to może powinnaś przygotowywać coś zdrowego w domu i brać ze sobą do szkoły?
(nie)Idealna
11 kwietnia 2014, 05:25w domu nie mam czasu nic przygotowywać , a lodowka świeci pustkami :(