Kurka wodna, cały wpis mi się usunął :(
W takim razie w telegraficznym skrócie: tydzień bardzo grzeszny, dużo słodkiego i alkohol, zero ćwiczeń przez 3 dni.
Wszystkiemu winny jest PMS oraz bardzo ciężkie dni w pracy, które wypompowały mnie do reszty.
Co gorsza PMS-owi zawdzięczam również milion pryszczy i straszną chandrę :(
Na szczęście dziś powinien przestać mnie bolec brzuch i postaram się wrócić na drogę światłości ;)
Poniedziałkowe menu:
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 300kcal
II Śniadanie:
Serek Twarogowy Waniliowy, Koktajl z chudej maślanki, jeżyn i banana
ok. 350kcal
Obiad:
Rosół z makaronem, marchewką i gotowanym mięskiem kurczaka
ok. 350kcal
Kolacja:
Gołąbek drobiowy z brązowym ryżem i kaszą jaglaną oraz sosem pomidorowym
ok. 200kcal
Podjadanie:
Czekolada mleczna z orzechami (180kcal), dwa drinki z żubrówki i soku jabłkowego (470kcal)
ok. 650kcal
Dzień:
ok. 1850kcal
Wtorkowe menu:
Śniadanie:
Pół drożdżówki z serem, mleko, maliny, ufo, śliwka
ok. 350kcal
II Śniadanie:
Activia cytrynowa, marchewka, maliny, śliwka, jabłko
ok. 250kcal
Obiad:
Barszczyk ukraiński: rosół + buraczki + ziemniaczki + fasola czerwona + gotowane mięsko kurczaka + jogurt naturalny
ok. 300 kcal(?)
Podwieczorek:
Pomidor, ogórek, marchewka, ogórek małosolny, 2 kartoniki żytnie
ok. 150kcal
podjadanie:
Czekolada mleczna z orzechami (200kcal), ciasteczka zbożowe (400kcal)
ok. 600kcal
Dzień:
ok. 1650kcal
Środowe menu:
Śniadanie:
Naleśniki z serkiem waniliowym, dżemem i malinami (3sztuki)
ok. 750kcal
Obiad:
Barszczyk ukraiński
ok. 300kcal
Podwieczorek:
Prince Polo
ok. 200kcal
Kolacja:
Barszczyk ukraiński
ok. 300kcal
Podjadanie:
Drink z żubrówki i soku pomarańczowego (200kcal)
Dzień:
ok. 1650kcal
W takim razie w telegraficznym skrócie: tydzień bardzo grzeszny, dużo słodkiego i alkohol, zero ćwiczeń przez 3 dni.
Wszystkiemu winny jest PMS oraz bardzo ciężkie dni w pracy, które wypompowały mnie do reszty.
Co gorsza PMS-owi zawdzięczam również milion pryszczy i straszną chandrę :(
Na szczęście dziś powinien przestać mnie bolec brzuch i postaram się wrócić na drogę światłości ;)
Poniedziałkowe menu:
Śniadanie:
Płatki z mlekiem
ok. 300kcal
II Śniadanie:
Serek Twarogowy Waniliowy, Koktajl z chudej maślanki, jeżyn i banana
ok. 350kcal
Obiad:
Rosół z makaronem, marchewką i gotowanym mięskiem kurczaka
ok. 350kcal
Kolacja:
Gołąbek drobiowy z brązowym ryżem i kaszą jaglaną oraz sosem pomidorowym
ok. 200kcal
Podjadanie:
Czekolada mleczna z orzechami (180kcal), dwa drinki z żubrówki i soku jabłkowego (470kcal)
ok. 650kcal
Dzień:
ok. 1850kcal
Wtorkowe menu:
Śniadanie:
Pół drożdżówki z serem, mleko, maliny, ufo, śliwka
ok. 350kcal
II Śniadanie:
Activia cytrynowa, marchewka, maliny, śliwka, jabłko
ok. 250kcal
Obiad:
Barszczyk ukraiński: rosół + buraczki + ziemniaczki + fasola czerwona + gotowane mięsko kurczaka + jogurt naturalny
ok. 300 kcal(?)
Podwieczorek:
Pomidor, ogórek, marchewka, ogórek małosolny, 2 kartoniki żytnie
ok. 150kcal
podjadanie:
Czekolada mleczna z orzechami (200kcal), ciasteczka zbożowe (400kcal)
ok. 600kcal
Dzień:
ok. 1650kcal
Środowe menu:
Śniadanie:
Naleśniki z serkiem waniliowym, dżemem i malinami (3sztuki)
ok. 750kcal
Obiad:
Barszczyk ukraiński
ok. 300kcal
Podwieczorek:
Prince Polo
ok. 200kcal
Kolacja:
Barszczyk ukraiński
ok. 300kcal
Podjadanie:
Drink z żubrówki i soku pomarańczowego (200kcal)
Dzień:
ok. 1650kcal
heyjules
23 września 2013, 23:19trochę niedoskonałości w twoim menu jest, ale kosmetyczne poprawki wystarczą , żeby było super :) i znam ten ból ze słodyczami przy okresie... być kobietą, ech :)
spalina
20 września 2013, 09:43menu pycha, sama zapragnęłam koktajlu i chyba na 2 śniadanie sobie zrobię, a co! :) co do @ - też mam zazwyczaj chandrę, masę pryszczy, a ból brzucha nie pozwala mi zazwyczaj NIC poza płakaniem i leżeniem w bezruchu. Miłych ćwiczeń, kochana, dzięki za pomysły na dania ;-)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
19 września 2013, 20:13Aż się głodna zrobiłam :D
emczi
19 września 2013, 18:42aż ślinka cieknie na widok tych zdjęć! :) pozdrawiam :)
Agujan_M
19 września 2013, 12:03Pyyyszne jedzonko - zresztą jak zawsze!!! Miłego dzionka!!!