.... no właśnie - wiedziałam, że tak będzie!
Moje odchudzanie od jakichś 3 lat można zobrazować w bardzo prosty sposób:
Odchudzam się! - Jem zdrowo, ćwiczę - Jestem z siebie dumna - (jakiś tydzień później) Zjem coś, nie zaszkodzi = Kolejny miesiąc obżerania się.
Czuję że nie mam dla kogo się starać, że nikogo i tak to nie obchodzi. Wiem, że powinnam robić to przede wszystkim dla siebie, ale nie mam na to siły i wiem, że to i tak nic nie zmieni.
Chciałabym wszystkim pokazać, że potrafię! Ale co z tego skoro nawet samej sobie nie umiem tego pokazać?
Przepraszam Was za tą dawkę deMotywacji... Mam nadzieję, że następnym razem będę mogła napisać Wam coś bardziej optymistycznego:)
Pomimo wszystko życząca miłego weekendu,
Nicole :)
ziabcia
10 sierpnia 2013, 16:06Odchudzamy się głównie dla siebie! Po co masz sobie za rok powiedzieć-straciłam rok? Nie lepiej usiąść i powiedzieć sobie-zrobiłam tyle ile było w mojej mocy by lepiej wyglądać?